[chrzescijanie] Fwd: [czytelnia] Fwd: Wieże czy nadbrzeże?

Piotr Zaremba zaremba w poznajpana.org
Sob, 17 Cze 2006, 20:13:50 CEST



------- Forwarded message -------
From: "Piotr Zaremba" <pzaremba w kki.pl>
To: "czytelnia w yahoogroups.co.uk" <czytelnia w yahoogroups.co.uk>
Cc:
Subject: [czytelnia] Fwd: Wieże czy nadbrzeże?
Date: Sat, 17 Jun 2006 20:05:21 +0200



------- Forwarded message -------
From: "Subskrypcja PoznajPana" <pzaremba w kki.pl>
To: pzaremba w kki.pl
Cc:
Subject: Wieże czy nadbrzeże?
Date: Sat, 17 Jun 2006 20:02:01 +0200


Witajcie.

Myślę, że ten tekst może być szokujący dla wielu, ....



Wersja wygodniejsza do czytania:

http://www.poznajpana.org/articlebody.asp?id=941

---------------------------------------------------------------------------
-
Wieże czy nadbrzeże?
Somerville Terry

Myślałem o potężnym spotkaniu jakie przeżyłem z Duchem Świętym w 1988
roku. Pomimo tego, że w tamtym czasie nie rozumiałem proroczej alegorii
postanowiłem zrealizować ją i to był WIELKI BŁĄD! Jak to zwykle w tych
sprawach bywa, jeśli tego nie rozumiemy, wydaje nam się, że coś dobrego
robimy i wtedy niszczymy dzieło, wykonując to, czego nie powinniśmy. Lecz
Bóg doprowadza sprawę do końca całkowicie pomimo naszego działania i wiele
lat później mówimy: "O, więc to, tu jest" (Czy ty to wszystko dostałeś?) W
każdym razie, miałem już w życiu te chwile "O, więc jest tutaj", już się
tym nieco dzieliłem wcześniej, lecz nie wchodząc w szczegóły oto moja
historia.

Byłem na spotkaniu pastorów w Niagara Falls. Nasza denominacja zdecydowała
ordynować homoseksualistów i wielu napełnionych Duchem pastorów zmagało
się teraz z problemem reformowania instytucji lub założenia nowej.
Któregoś wieczoru Pan wezwał mnie nad wodospady i wykorzystał je jako
proroczą ilustrację Swego przesłania dla mnie. Spacerowałem wzdłuż brzegu
rzeki, gdzie chodnik jest tuż przy wodzie. Pan zaczął dawać mi prorocze
przesłanie wykorzystując to, co było wokół.

      * Rzeka Niagara, górny bieg i wodospady reprezentowały ludzki pęd do
zniszczenia.
      * Mgła – reprezentowała "dym ich ognia wznosił się w dzień i w nocy".
      * Brzeg – reprezentował kościół wykonujący Wielki Nakaz, Boży lud
ratujący ginących z wody, zanim wpadną w zniszczenie.
      * Dwie wieże na górze ponad wodospadami reprezentowały Boże Słowo i
Ducha jak latarnie dla świata.

Wtedy Pan powiedział do mnie o trzech rzeczach:

"Moi ludzie zbierają się wokół Mojego Słowa i Ducha na przedstawienie. (W
podstawie każdej wierzy są zdumiewające kompleksy.) Wezwij ich, aby zeszli
z tych wież na dół i podjęli swoją pracę na brzegu. Chodź wzdłuż brzegu
tam i z powrotem, wzmacniaj ich i zachęcaj".

Myślałem, że zrozumiałem te słowa w tamtym czasie, skończyłem opuszczając
tą liberalną denominację i przyłączając się do charyzmatycznej.
Potraktowałem swoje powołanie poważnie i nigdy nie wierzyłem w to, że
biorę udział w rozrywkach wieży. Tak, moje kazania zostały zmienione przez
pasję spotkania z Bogiem, tak więc teraz nauczałem "teologii rzeki" i
"namaszczenie do pracy nad brzegiem". Mieliśmy nawet konferencje na temat
"Mocy wież". Problem polegał na tym, że rzeczywiście nigdy nie
pracowaliśmy nad brzegiem. Czasami ratowaliśmy jakichś ludzi z wody, lecz
celem było przyprowadzenie ich do wieży! Nie mogłem dostrzec tego, co
widział Bóg. Serce moje ciągle było przylgnięte do wieży, podczas gdy Boże
serce było nad brzegiem. W jaki sposób Pan kiedykolwiek mógł wyrwać mnie z
wieży i przenieść na dół nad brzeg i ku wielkiemu nakazowi? Przede
wszystkim to wieże Słowa i Duch pochodzą od Boga, a ludzie wewnątrz
również należą do Boga. To wszystko jest Jego, więc myślałem, że to jest
miejsce gdzie powinienem być, lecz pomału, krok za krokiem Pan zmienił
moją perspektywę i w miłości swojej poprawił mnie. Oto kilka kroków,
których doświadczyliśmy.


1. Bałwochwalstwo ujawnione.

To bardzo dziwna rzecz, lecz wieże Słowa i Duch stanowią warunki
sprzyjające dużej ilości bałwochwalczej czci. Tak dzieje się zawsze, gdy
jakiś Boży cel zostaje zniekształcony na korzyść ludzkiego. Sam,
osobiście, miałem bałwana "służby". Nie bylem w stanie dostrzec tego, ani
zmienić, dopóki Pan nie objawił mi tego. To prawda, że wszedłem do służby,
ponieważ miałem prawdziwe powołanie, lecz stopniowo uległem "wielkiej
wizji służby wieży". Podobnie jak wąż na palu z pustyni – to, co zaczęło
się jako święte, zostało zniekształcone. Skończyłem na faktycznej
konfrontacji z Bogiem. Objawił mi to, że żyłem jak kapłani z księgi
Ezechiela i służyłem obrazom na ścianach mojego wewnętrznego pokoju
(serca). W moim przypadku, przeszedłem od służenia Jezusowi do służenia
martwemu obrazowi, który nazywamy "wizja służby".

Nie mogłem zrozumieć, w jaki sposób bałwochwalstwo był możliwe, dopóki Pan
nie pokazał mi, że była to służba z ciała temu wypaczonemu obrazowi służby
– wizji sukcesu, sławy, młodości, pieniędzy, pozycji, budynków,
organizacji, to wszystko pochodzące z przebudzenia i chwały Bożej.
Motywacje mojego serca zostały przez to pochłonięte, modliłem się do Boga,
aby błogosławił to dzieło, wyznawałem i wyglądałem tego. Duchowa walka
wokół mnie była mordercza, więc sądziłem, że to musi być właściwe! Lecz
nie byłem poddany Bogu, więc diabeł nie mógł odejść! Gdy służba szła
zgodnie z tym obrazem, byłem szczęśliwy, gdy szło źle, miałem depresję. To
była moja cielesna służba innemu bogu! Jakże odrażające! Jak wstrętne! Jak
Jego objawienie złamało mnie. Wyznałem to szybko, lecz minęły całe lata na
pokonanie, wyrzucenie swoich "stołów wekslarzy" i wyjście poza ściany
wież. Niestety, to również wypchnęło mnie poza krąg akceptacji moich
kolegów. Problem z tym bałwochwalstwem jest taki, że będący wewnątrz wieży
Słowa i Ducha, zachęcają do tego. Nigdy nie możemy tego sami zobaczyć,
dopóki Pan nie objawi.


2. Boskie niezadowolenie

W połowie lat 90tych zacząłem doświadczać Bożego niezadowolenia. Mieliśmy
najlepsze spotkania "Ducha i Słowa" z całego okresu mojej służby, lecz
wracałem do domu potężnie niezadowolony. Była jakaś tęsknota za czymś,
czego nie mogłem wyjaśnić. Pytałem stale: "Boże, nie kapuję, co się
dzieje? Jesteś tuta, błogosławisz. Doświadczamy twojej mocy i chwały! Skąd
to uczucie rozgoryczenia?" Podobnie jak ptasia mama wynosi swoje pisklęta
z gniazda, tak Sam Bóg wywoływał w nas coraz większe niezadowolenie z
siedzenia w gnieździe, które do tej pory było takie wygodne.


3. Od moich możliwości ku Jego możliwościom

Następnie, Bóg przeprowadził mnie od polegania od swoich własnych
możliwości duchowego działania, do polegania na Jego możliwościach we
mnie. Nazywam to "namaszczeniem miłości". Tam w górze, w wieżach, cała
służba polega na naszej zdolności do poznania słowa, uczenia się właściwej
metody i posiadania właściwych duchowych doświadczeń. Wszystko kręci się
wokół duchowych dokonań. To dlatego płynie nieustanny strumień nauczania i
konferencji. Powodzenie zdobywają ci, którzy sięgną szczytu, lub tak to
wygląda! Lecz dla mojej służby powodzenie wydawało się ulotne. W
szczególności chciałem widzieć cuda, lecz bez względu na to, jak bardzo
się starałem, nie mogliśmy przejść do tego. Czasami cuda się zdarzały
(ponieważ Bóg kocha ludzi), lecz było to zawsze przypadkowe, a nie
strumień służby. Wyglądało to tak, jakby Pan powiedział:

"możesz zajść tylko dotąd i ani kroku dalej. Moja moc nie jest
przeznaczona dla wieży".

Ostatecznie przeżyłem ogromny przełom. Boża miłość dla ludzi i Jego
zdolności we mnie (namaszczenie miłości) stały się centrum, a nie ja i
moje duchowe zdolności. Nagle cuda otworzyły się przede mną, odkryłem, że
Bóg nie był zobligowany do namaszczania mojej misji czy pracy w wieży,
lecz On zawsze namaszcza Swój wielki nakaz. Tam, nad wodospadami Niagara
stały dwie wieże, z powodu rzeki i wodospadów, a nie na odwrót! I
podobnie, gdy ja dotarłem do Jego serca, Jego moc dotarła do mnie.


4. Twarzą w twarz z Wielkim Nakazem

Ostatecznie Pan przyłączył mnie do pełnej mocy pracy "na brzegu", gdy
pojechałem do Indii. To właśnie tam zobaczyłem, co może się dziać, gdy
zespół chrześcijan faktycznie WYKONUJE Wielki Nakaz. Zobaczyłem miłość we
współpracy z wierzącymi, prawdziwą apostolską służbę, łaskę i zaopatrzenie
dla najmniejszych ludzi, uzdrowienia i zbawienie dla tysięcy i rzeczywistą
socjalną zmianę misternie kutą przez Królestwo Boże. Nie mogłem się
opierać, ostatecznie musiałem wyłamać się z tego miejsca, w którym byłem.
Tak więc teraz skończyłem nad brzegiem, chodząc tam i z powrotem, wzywając
świętych z wież na dół i zachęcając ich do ratowania ginących.



Życie nad brzegiem

Jakie jest więc życie pełne pracy nad brzegiem rzeki? Co z życiem nad
wodospadami, gdzie ludzie pędzą ku zagładzie i są wyrywani?

1. Tak, co najmniej z jednego powodu jest ono bardziej realne niż życie w
wieżach. Teraz jesteśmy połączeni z Kanadyjczykami, ich radościami i
bólem. Nigdy nie wiedziałem tyle o subkulturze jaką tworzy życie w wieży.
Ludzie wokół wyglądają stamtąd, z góry, jak mrówki.

2. Inna jest też nad brzegiem definicja Apostoła. Nigdy nie mogłem
wyobrazić sobie tego, w jaki sposób apostołowie pasują do wież. Wydaje
się, że w wieżach Słowa i Ducha apostoł jest definiowany przez to "jaki
jest wielki", ale na brzegu jest zupełnie inaczej. Apostoł znany jest na
tyle, na ile daleko zapuszcza się w wodę, aby kogoś wyratować. Teraz
kwestionuję to, czy apostołowie z wież, są nimi naprawdę.


3. Pieniądze. Nad brzegiem staje się boleśnie oczywiste, że niemal
wszelkie zasoby są przekazywane na budowanie wież. Brzeg ma tylko chodnik.
Właściwie to jest zdumiewające jak niewiele kościół w wieży wydaje na
wielkie przykazanie.

Osobiście, wypatruję tego dnia, gdy całe wielkie, techniczne wyposażenie
zostanie przeniesione na dół na brzeg i zostanie wykorzystane, w tym
miejscu do którego należy.

Wieże mają być latarniami Słowa prawdy i mocy Ducha, do wykonania zadania,
które jest na wyciągnięcie ręki. Miejmy nadzieję, że Pan nie musi zburzyć
naszej ulubionej wieży, tylko po to, aby nas sprowadzić tam, gdzie mamy
być.


Terry Somerville.

www.totalchange.org

ID: 941 | Źródło: Różne artykuły (RA67) |
Oceń artykuł: (1 = nieprzydatny; 5 = bardzo przydatny)
1       2       3       4       5

Więcej Artykułów:
    Autor: Somerville Terry
    Temat: Ewangelizacja
    Źródło: Różne artykuły

Edit article | Add New | Delete article |









webmaster: Trevor Hawes http://www.trevorhawes.com


------[ Twoja prywatnosc ]---------------------------------
Wypisanie się z tej gazetki:
http://sub.4free.pl/u/?s=38840&u=257060&i=2513068


----------------------------------------( reklama )-------------
Wybajerz komorke - starzy zaplaca ;)
http://sms.magazyn.pl - pelen luzik...



__________ NOD32 Informacje 1.1420 (20060227) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez System Antywirusowy NOD32
http://www.nod32.com lub http://www.nod32.pl



-- 
_______________________________________________
Moje strony to: www.poznajpana.org




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota