[chrzescijanie] Jajko wielkanocne

Witold Jurgielewicz wjur w poczta.onet.pl
Czw, 5 Kwi 2007, 16:01:36 CEST


Mój wierzący znajmomy oświadczył niedawno, że podczas wielkanocnego śniadania (wizyta u rodziny) nie będzie się dzielił jajkiem, bo przypomina mu to rytuały pogańskie, a obrzęd święcenia pokarmów kojarzy mu się z new age. Wprawdzie sam katolikiem nie jestem, więc święcenia jedzenia nie uznaję, ale jest mi, prawdę mówiąc, obojętne, co z tym jajkiem się wcześniej działo, o ile jest świeże i do jedzenia się nadaje :-) Opierając się na Liście do Rzymian 14, 1 Kor 8 i 10 uważam, że wszystko jeść mozemy, nic nie jest rytualnie nieczyste, a trawestując słowa Pawła, który odnosił się do mięsa ofiarowanego przez pogan bożkom - albowiem czy to jajko (mięso) jest czymś więcej niż tylko jajkiem (mięsem)? Albo - czy jakąś ofiarę bożkom składamy, których nie ma? Tylko Jezus jest naszym Panem, Bogu jedynemu cześć oddajemy. Paweł przedstawia pewne ważkie zastrzeżenia, żeby w pewnych sytuacjach takiego jedzenia nie spożywać - gdy ma to gorszyć naszych słabszych braci w wierze i prowadzić ich do upadku. Staram się zrozumieć dylematy mojego brata w Chrystusie, choć sam ich nie podzielam; nie udało mi się go jednak przekonać. A jaka jest wasza opinia?

Witold



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota