[chrzescijanie] Fwd: Nowe naukowe dowody na istnienie Boga (02)
Piotr Zaremba (PP)
zaremba w poznajpana.org
Czw, 22 Lut 2007, 22:45:38 CET
------- Forwarded message -------
From: "Nowoście ze stron Poznaj Pana" <piotr864 w gmail.com>
To: piotr864 w gmail.com
Cc:
Subject: Nowe naukowe dowody na istnienie Boga (02)
Date: Wed, 21 Feb 2007 21:37:59 +0100
Wersja wygodniejsza do czytania:
http://www.poznajpana.org/articlebody.asp?id=1262
---------------------------------------------------------------------------
--
Nowe naukowe dowody na istnienie Boga (02)
Ross Hugh
Stephen Hawking wraz z przyjaciół rozwiązał równanie
W 1970 roku połączyło siły trzech brytyjskich astrofizyków, aby uzyskać
głębsze rozwiązanie równań ogólnej teorii względności a ich szczytowym
osiągnięciem był dokument zatytułowany The Singularities of Gravitational
Collapse and Cosmology, opublikowany w 1970 roku. Powinniście to
przeczytać ? bardzo ekscytująca lektura.
Jest to bliższe przestrzenno-czasowej ogólnej teorii grawitacji, która
stwierdza, że jeśli wszechświat funkcjonuje zgodnie z ogólną teorią
względności, to nie tylko mamy do czynienia z ostatecznym początkiem, lecz
wszyscy składamy się z materii i energii tego wszechświata. Lecz mamy
tutaj do czynienia z koincydencją ostatecznego pochodzenia wymiarów
długości, wysokości, szerokości i czasu.
Nawet sam czas został stworzony
Jak jeszcze wiele lat później pysznił się, Steven Hawking, jeden z trzech
autorów, "udowodniliśmy, że czas został stworzony. Udowodniliśmy, że czas
ma swój początek". Lecz dzięki kontaktom z ludźmi wierzącymi jak jego żona
Jane, która jest anglikanką, jak mój przyjaciel z Cal Tech, Don Page,
który prowadził codzienne studium Biblijne z małżeństwem Hawking podczas
jego badań, wskazał on na to, że znalezienie dowodu na to, że czas miał
swój początek, czyli, że został stworzony, eliminuje wszelkie teologiczne
możliwości oprócz Jezusa Chrystusa.
Ze wszystkich religii na świecie wyłącznie Judeo-chrześcijańska teologia
mówi, że Czas ma swój początek. Dlaczego? Ponieważ, jeśli otworzysz święte
Księgi różnych religii, jest jedyną, która opisuje Boga, jak istotę, która
tworzy wszechświat działając niezależnie od czasu, przestrzeni, materii i
energii. W księgach innych Bóg stwarza wszystko w ramach czasowych. Biblia
stwierdza, że Bóg tworzy niezależnie od czasu i to jest różnica.
Kilka wersetów, z którymi możesz być zaznajomiony: Pierwszy wers
stwierdza: "Na początku Bóg stworzył Niebo i Ziemię..." Hebrajskie słowo
odpowiadające "niebu i ziemi" literalnie odnosi sie do całego fizycznego
kosmosu materii, energii, przestrzeni i czasu. Do wszechświata.
W Liście do Hebrajczyków 11:3 znajdujemy bardziej szczegółowe wyjaśnienie:
"to, co widzialne nie powstało ze świata zjawisk" (" to, co widzimy,
powstało nie z rzeczy widzialnych " ? Biblia Tysiąclecia). Możemy widzieć
(w sensie wykrywać ? przyp.tłum) tam gdzie jest materia, energia,
wysokość, głębokość, szerokość i czas, lecz nie poza tym.
W Biblii znajdujemy osiem miejsc, które mówią o tym, że Bóg stworzył czas.
Podam wam tutaj dwa przykłady. 2 Tym 1:9 (BB) stwierdza: "... łaska, która
nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami " (w wersji
angielskiej jest tutaj: "przed początkiem czasu " - przyp.tłum.) oraz Tyt
1:2 (BB) " Ku nadziei żywota wiecznego, który Bóg, on co nie kłamie,
obiecał przed czasy wiekuistemi (w wersji angielskiej jest tutaj: "przed
początkiem czasu " - przyp.tłum.).
Apostoł Paweł mówi nam w tych wersach o trzech rzeczach, a mianowicie:
1)że czas miał swój początek, 2) że Bóg stworzył wymiar czasu naszego
wszechświata i, co najważniejsze, 3) że Bóg ma możliwość działania przez
przyczynę i skutek zanim ten wymiar czasu naszego wszechświata nawet
zaistniał.
Zaprzyjaźniony sąsiad fizyk powie ci, że czas jest zdefiniowany jako ten
wymiar czy ta rzeczywistość, w której zachodzą zjawiska przyczyny i
skutku. To, co nam mówi Paweł w tych dwóch wersach to fakt, że jesteśmy
ograniczeni do pojedynczego wymiaru czasu.
Tak faktycznie to jest nawet jeszcze gorzej, ponieważ jesteśmy ograniczeni
do połowy linii czasu. Dla nas, czas jest to linia, która biegnie
wyłącznie w przód. Czy kiedykolwiek zauważyłeś, że nie możesz zatrzymać
ani cofnąć tzw. strzałki czasu (kierunku biegu czasu - przyp.tłum.)? Bez
względu na to co byś nie robił, on sobie po prostu płynie do przodu, w
jedynym kierunku. Każdy byt ograniczony do połowy linii czasu musi mieć
jakiś początek i musi zostać stworzony. Mogę wrócić dziś do domu i to jest
to. Jest to tak prosty i najbardziej surowy dowód na istnienie Boga.
Zostaliśmy ograniczeni wraz z całym wszechświatem do połowy linii czasu.
Zatem, wszechświat musiał zostać stworzony i my musieliśmy być stworzeni,
lecz Bóg nie jest tak ograniczony. Gdy prezentuję ten dowód ateistom,
najczęściej spotykana ich reakcja jest taka sama, jak moich synów, gdy
mieli trzy lata: "Jeśli Bóg nas stworzył, to kto stworzył Boga?"
Bóg: nie ograniczony czasem.
Moi synowi i ateiści zakładają, że Bóg jest ograniczony czasem w taki sam
sposób, jak my sami. Lecz Biblia i równania ogólnej teorii względności
mówią nam, że byt, który spowodował istnienie wszechświata nie jest
ograniczony czasem, tak jak my, czy w taki sposób jak wszechświat.
Bóg może poruszać się i działać w co najmniej dwóch kierunkach czasu. Czas
o dwóch kierunkach, staje się płaszczyzną, jak kartka papieru, która ma
długość i szerokość. Na płaszczyźnie, możesz mieć dowolną ilość linii i
tyle kierunków ile zechcesz.
Dla Boga byłoby możliwe poruszanie się po linii czasu przebiegającej przez
kartkę papieru, która jest nieskończenie długa i która nigdy nie krzyżuje
się ani nie styka z linią czasu wszechświata. Jako taki, Bóg nie miałby
początku, końca i nie byłby stworzony.
Brzmi znajomo?
Dlaczego Bóg nowoczesnej fizyki pasuje do Boga Biblii
Zarówno pierwszy rozdział Ewangelii Jana jak i pierwszy rozdział Listu do
Kolosan ogłaszają, że Bóg nie ma początku, nie ma końca i nie został
stworzony. Biblia jest jedyną świętą Księgą, która w taki sposób mówi o
Bogu.
To co tutaj, w ciągu tych kilku minut zrobiłem dla was, to ustabilizowanie
doktryny istnienia niezależnego, transcendentnego Stworzyciela. Lecz
możemy pójść poza ten abstrakcyjny, surowy dowód na istnienie Boga Biblii.
Jest to Jezus Chrystus, ponieważ udowodniliśmy, że Stwórca musi być
niezależną, transcendentną istotą.
Odkryłem, nawet w czasie pobytu w miasteczku studenckim, że publiczność od
abstrakcyjnego woli bardziej uchwytny dowód. Dziś, dzięki wysiłkom
astronomów dokonujących pomiarów wszechświata, mamy coś takiego. Do
wyłącznego przywileju naszego pokolenia należy to, że jesteśmy świadkami
mierzenia wszechświata. Nie było to możliwe jeszcze 15 lat temu.
Mierzenie wszechświata.
Posiadanie takiego Jest to przywilej jedynego pokolenia ludzkości odkąd
ona istnieje. Teologiczne znaczenie jest takie, że jeśli możesz zmierzyć
wszechświat, mierzysz stworzenie. Jeśli możesz zmierzyć stworzenie,
mierzysz samego Stwórcę. Oczywiście, nie wszystkie Jego cechy, lecz wiele
z tych, które mają teologiczne znaczenie.
To, co odkryliśmy w czasie mierzenia wszechświata to fakt, że trzecie
założenia Emanuela Kanta; że mamy nieskończony czas, wszechświat jest
statyczny i że mamy nieskończone zasoby elementów (klocków) do budowania
składających się na życie nie jest prawdziwy.
Udowodniliśmy, że wszechświat nie jest statyczny, że czas nie jest
nieskończony ? jest skończony. Wiek wszechświata to zaledwie
1,000,000,000,000,000,000 sekund (10 do 18 -tej potęgi).
Odkryliśmy również, że nie mamy nieskończonych zasobów do budowy życia. W
rzeczywistości, odkryliśmy konieczny jest wyśmienity projekt, aby w ogóle
zbudować z klocków cokolwiek. Szczególnie molekuł, bez których życie jest
niemożliwe. Atomy, aby miały odpowiednią komplikację do zaistnienia chemii
życia, muszą być połączone w molekuły w odpowiednim porządku. I odnosi się
to do każdego możliwego rodzaju życia.
Ekstremalna precyzja fizycznych stałych
Dopóki siła elektromagnetyczne nie nabierze odpowiedniej wartości,
molekuły nie pojawią się. Weźmy nukleon atomu. Jest tam elektron krążący
wokół nukleonów. Jeśli siła elektromagnetyczna jest za słaba to elektron
nie będzie krążył wokół nukleonów.
Elektromagzym
Nie będzie wystarczającego pola elektromagnetycznego, aby utrzymać
elektron krążący wokół nukleonów. Jeśli elektrony nie mogą krążyć wokół
nukleonów, to elektrony nie mogą być współdzielone, tak aby nukleony
zbliżyły się do siebie tworząc molekułę (cząsteczkę). Bez cząsteczek, nie
mamy życia.
Jeśli siła elektromagnetyczna jest zbyt mocna, to nukleon uchwyci swoje
elektrony z taką siła, że nie będą one mogły być współdzielone z
przyłączającymi się nukleonami i tak jak poprzednio, cząsteczki nigdy się
nie uformują. Dopóki siła elektromagnetyczna nie będzie dostrojona do
szczególnej wartość, we wszechświecie nie będzie cząsteczek i nie będzie
życia.
Silne oddziaływania jądrowe
Mamy też problem ze zdobyciem odpowiednich atomów. Weźmy teraz pod uwagę
neutron i proton. Utrzymywane są one razem w nukleonie (jądrze) atomu
przez bardzo mocną siłę jądrową, która jest najmocniejszą z pośród
czterech fizycznych sił.
Gdyby siła atomowa była zbyt mocna, protony i neutrony we wszechświecie
tak silnie przywarłyby do siebie, że w całym wszechświecie nie
występowałby wodór, który składa się z pojedynczego protonu. Bez wodoru,
nie ma życiowej chemii. Niemożliwe jest wyobrazić sobie chemię życia bez
wodoru.
Z drugiej strony, gdyby ta jądrowa siła, była odrobinę słabsza, żaden
proton i neutron nie połączyłyby się ze sobą. Wszystkie protony i neutrony
pozostałyby w kawalerskim stanie, co spowodowało by, że jedynym
istniejącym we wszechświecie pierwiastkiem byłby wodór, a nie jest możliwe
utworzenie życia, gdy dysponuje się wyłącznie wodorem.
Jak delikatnie musi być ta jądrowa siła zaprojektowana, aby życie mogło
istnieć? Równowaga jest tak wrażliwa, że gdybyśmy tej sile dodali 0.3% lub
odjęli 2%, to życie we wszechświecie nie byłoby możliwe w żadnym wypadku.
Masa protonu i neutronu
Mamy również problem z samymi protonami i neutronami. Neutron ma o 0.138%
masę większą niż proton. Dzięki temu, potrzeba wszechświatowi troszkę
więcej energii na produkcję neutronów w porównaniu do produkcji protonów.
To dlatego we współczesnym świecie mamy siedem razy więcej protonów niż
neutronów.
Gdyby neutron było o 0.1% mniej masywny niż to, co teraz mamy, to
wszechświat produkowałby tyle neutronów, że cała materia wszechświata
bardzo szybko zapadłaby się w neutronowe gwiazdy i czarne dziury i życie
nie byłoby możliwe.
Gdyby zaś był o tą 0.1% bardziej masywny to we wszechświecie byłoby tak
niewiele neutronów, że nie wystarczyłoby ich na wytworzenie Węgla, Tlenu,
Azotu, Siarki i Potasu, a te pierwiastki są istotne dla życia. Tak więc
musimy delikatnie zrównoważyć masę w tej 0.1% inaczej życie nie będzie
możliwe.
Elektrony
W przypadku elektronów mamy poczucie jeszcze większego zrównoważenia,
ponieważ aby życie mogło istnieć we wszechświecie siła grawitacji musi być
10,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000 (10 do 40tej
potęgi) razy słabsza od siły elektromagnetycznej. Jest to niezbędne dla
życia, aby siła grawitacji była niezwykle słaba w porównaniu do
pozostałych trzech sił fizycznych.
Grawitacja
Jednak planety i gwiazdy nie uformują się dopóki grawitacja nie będzie
siłą dominującą we wszechświecie, więc musi być ustawiony w taki sposób,
aby inne siły fizyczne znosiły się i pozostawiały grawitację, najsłabszą z
sił, jako dominującą.
Warunkiem koniecznym dla wszechświata jest, aby był elektrycznie obojętny.
Ilość dodatnio naładowanych cząsteczek musi być równa ilości naładowanych
ujemnie, ponieważ w przeciwnym wypadku elektromagnetyzm będzie dominującą
siła i gwiazdy, galaktyki i planety nigdy się nie ukształtują. Jeśli ich
nie będzie to oczywiście nie będzie też życia.
Ilość elektronów musi być równa ilości protonów z dokładnością większą niż
jeden do
10,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000 (10 do 37 potęgi.).
Jest to tak wielka liczba, że dla zwykłego człowieka trudna do pojęcia.
Pozwólcie więc, że porównam ją do innej bardzo wielkiej liczby ? długu
narodowego.
Dług narodowy
Narodowy dług sięga $5,000,000,000,000. Można sobie to wyobrazić w taki
sposób, że możemy pokryć tą kwotą w 10-centówkach obszar 2.5 km
kwadratowego, jeśli ustawimy je w słupkach o wysokości 43.18 cm (17?).
To jest dość sporo tych 10-ciocentówek. Nasz narodowy dług jest całkiem
poważny. Lecz aby zrobić to samo z
10,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000 musielibyśmy pokryć
nimi całą Ameryką Północną, lecz słupki wysokości 43.18 cm to byłoby za
mało.
Musielibyśmy pokryć cały kontynent Ameryki Północnej od ziemi, aż do
Księżyca, to jest słupkami o wysokości 402,250 km na powierzchni 2 590 000
km kwadratowych.
To jest właśnie prawdopodobieństwo jeden do
10,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000 (10 do 37 potęgi).
Abyś mógł sobie to wyobrazić, powiedzmy, że w jednym z tych słupków
10centówek znajduje się jedna, która ma czerwony kolor. Gdybyś sobie
zupełnie przypadkowo szurał po tym morzu bilionów monet z zawiązanymi
oczyma i wybrał jedną z nich, to szansa na to, że będzie to właśnie ta
czerwona jest jedną na 10,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000,000 .
Boże dostrojenie, a ludzkie możliwości
Innym sposobem spojrzenia na niewiarygodne zestrojenie wszechświata jest
porównanie tej wartości z najlepszym ludzkim osiągnięciem. Jeszcze nie
został zbudowany (rok 1994), lecz do końca roku w Cal Tech pojawi się ta
maszyna. Jest to urządzenie, które będzie miało możliwość pomiaru z
dokładnością jeden do 100,000,000,000,000,000,000,000 (10 do 23 potęgi).
Najlepsze urządzenie jakie człowiek kiedykolwiek wynalazł.
Lecz to najlepsze wyprodukowane kiedykolwiek przez człowiek urządzenie,
przy całej technologii, ogromnych pieniądzach i wiedzy odstaje o 100
trylionów razy od precyzji doskonałego nastrojenia, które obserwujemy
jednej z cech wszechświata.
Celowo nie wybrałem najlepszych przykładów. W mojej książce The Creator
and the Cosmos, opisałem dwie inne jego cechy, które są znacznie lepiej
zestrojone ze sobą niż równowaga elektronów i protonów. Niektóre dane
ujawniają jeszcze więcej, niż to, co tutaj opisałem.
Jeśli wszechświat jest zestrojony w jednej swojej części z dokładnością 1
do 10 do 37 potęgi, w drugiej z dokładnością 1 do 10 do 40 potęgi, w
jeszcze jednej z dokładnością 1 do 10 do 55 potęgi, a są to trzy różne
cechy charakterystyczne, to mówi nam o tym, że Bóg musi być osobowy; że
jest nie tylko transcendentny, lecz jest osobowy.
Bóg: 100 trylionów trylionów razy dokładniejszy od człowieka
Dlaczego to mówimy? Ponieważ wyłącznie osoba jest zdolna do dostrojenia
wszechświata w takim stopniu, jaki obserwujemy i ta osoba musi być o wiele
rzędów wielkości bardziej inteligentna i twórcza niż ludzkie istoty. 100
trylionów bardziej inteligentna i bardziej twórcza niż ludzie, jeśli
oprzeć się tylko na jednej własności. Lecz jest zarówno twórczy jak i
pełen miłości.
CDN. . .
------[ Twoja prywatnosc ]---------------------------------
Wypisanie się z tej gazetki:
http://sub.4free.pl/u/?s=43830&u=257060&i=2635340
--
_______________________________________________
Moje strony to: http://www.poznajpana.org
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota