[chrzescijanie] (brak tematu)

zaremba w poznajpana.org zaremba w poznajpana.org
Pią, 24 Lis 2006, 07:47:32 CET


---------- Forwarded message ----------
From: TGIF - Codzienne rozważania
 
Wersja wygodniejsza do czytania:
http://www.poznajpana.org/articlebody.asp?id=1108
 
--------------------------------------------------
TGIF_22.11.06 Problem własności
TGIF Today God Is First
=============================
Os Hillman
 
 
22 listopada 2006
Kto stara się zachować życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje
dla mnie zyska je.
Mat. 10:39
 
Otto Koning pracował jako misjonarz w Nowej Gwinei wśród tubylczego
plemienia, które znało wyłącznie drogi w obrębie własnej wioski. A jedną z
takich życiowych dróg tych ludzi było złodziejstwo. Gdy Otto wraz z żoną
przybyli i wprowadzili się do chaty, tubylcy często ich odwiedzali.
Koningowie zauważyli, że po każdych takich odwiedzinach znikały różne
domowe sprzęty. Później widywali te przedmioty ponownie, gdy chodzili
głosić w wiosce.
 
Jedyne owoce jakie Otto był w stanie uprawiać na wyspie to były ananasy,
które ogromnie lubił i był bardzo dumny z tych, które wyrosły. Niemniej
jednak, gdy tylko były gotowe do zebrania tubylcy kradli je. Otto nigdy
nie był w stanie zebrać żniwa ananasowego dla siebie. Wywołało to
frustrację i bardzo się rozzłościł na mieszkańców. Przez całe siedem lat,
gdy to się działo, Otto głosił ewangelię tubylcom, lecz nie było żadnych
nawróceń.
 
Im więcej wieśniacy kradli tym bardziej zły stawał się Otto. Ostatecznie,
któregoś dnia otrzymał od innego misjonarza owczarka niemieckiego, który,
gdy już wszystkie inne wysiłki zawiodły, miał chronić jego ananasowy
ogród. To spowodowało tylko jeszcze większe odseparowanie go od tubylców.
 
Udał się na urlop do Stanów Zjednoczonych i wziął udział w konferencji na
temat praw osobistych. Na tej konferencji odkrył, że jego frustracja całą
sytuacją wynikała z tego, że przejął osobistą własność nad ogrodem
ananasowym. Po głębokim zbadaniu duszy, oddał ogród Bogu. Wkrótce pojawiły
się problemy wśród wieśniaków. Odkryli, że to Otto był powodem ich
problemów, ponieważ oddał ten ogród swojemu Bogu. Zobaczyli też związek
między tym, co Otto zrobił, a tym, że ich życie zostało dotknięte przez
klęski w wiosce. Gdy Otto oddał ogród Bogu, nie był już więcej zły i
został uwolniony do zmartwienia. Tubylcy zaczęli przynosić mu owoce z
ogrodu, ponieważ nie chcieli, aby więcej nieszczęść działo się w ich
wiosce.
 
Któregoś dnia pojawiło się światło, gdy jeden z tubylców powiedział do
niego: "Musiałeś zostać chrześcijaninem. Już się nie złościsz więcej.
Zawsze byliśmy ciekawi czy spotkamy jakiegoś chrześcijanina". Nigdy nie
łączyli Otta z tego rodzaju osobą, jaką był, gdy głosił, ponieważ jego
przesłanie nigdy nie pasowało do jego życia. Otto został złamany w duchu,
gdy zdał sobie sprawę z tego, jak bardzo upadł.
 
Pod koniec siódmego roku był świadkiem pierwszego nawrócenia i wielu
zaczęło przychodzić do Chrystusa, gdy tylko w pełni oddał ogród Bogu.
Owoce rosły tak obficie, że zaczął je eksportować i uprawiać jeszcze
innego rodzaju owoce, jak banany. Jego wioska stała się najbardziej
zewangelizowaną w całej okolicy, choć przez siedem lat nie miał ani
jednego nawróconego.
 
Zdał sobie sprawę z czegoś, co my wszyscy musimy zrozumieć: Aby pozyskać
swoje życie, trzeba je stracić, wraz ze wszystkimi posiadłościami. Dopiero
wtedy, gdy oddał swoją posiadłość Bogu, uwolnił się od niej. Bóg zwrócił
mu z powrotem wielokrotnie, gdy tylko do Niego należała własność.
 
Czy masz jaką posiadłość, którą trzeba by oddać Bogu dziś? Niech Bóg
posiada to wszystko na własność. Zostań szafarzem, a nie właścicielem.
Będziesz zdumiony tym, jak dobrze Bóg troszczy się o Swoją własność.
 
------[ Twoja prywatnosc ]---------------------------------
Wypisanie się z tej gazetki:
http://sub.4free.pl/u/?s=38840&u=257060&i=2545854







Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota