[chrzescijanie] Fwd: NObel z fizyki

K.i M. Stefankiewicz stefankiewicz w Jezus.pl
Nie, 8 Paź 2006, 01:31:49 CEST


----- Wiadomość oryginalna ----- 
Od: "Witold Jurgielewicz" <wjur w poczta.onet.pl>
Do: <wspolnota w listy.kdm.pl>
Wysłano: 7 października 2006 22:19
Temat: Re: [chrzescijanie] Fwd: NObel z fizyki



> Go odnaleźć, by żyć wiecznie. Skoro zatem Bóg odpoczął w siódmym cyklu
> stwarzania swoich dzieł i nic nie uczynił, to również człowiek powininen
> na pamiątkę stworzenia świata w tym dniu nic nie czynić. A siódmy dzień
> tygodnia to sobota.

Tylko, że w Księdze Rodzaju nie jest wcale powiedziane, ze jest to sobota,
ba, wcale nie jest powiedziane, że Bóg tym dniom ponadawał nazwy. A sabat to
ni mniej, ni więcej, jak tylko dzień odpocznienia, a nie sobota.

[Mirek]:
Ja nie napisałem. że Bóg ponadawał nazwy w Księdze Rodzaju. Wszyscy wiemy, 
że to czlowiek ponadawał nazwy. W Księdze Rodzaju nie ma nawet użytego słowa 
"sabat", tylko "siódmy dzień". A każdy kto umie liczyć chociaż do siedmiu, 
wie, że to sobota. Wiedzę tą znajdziesz w książkach historycznych, a 
najłatwiej jest zapytać Żydów. Nie powinieneś mieć wątpliwości, czy Żydzi 
umieją liczyć. Umieją, umieją, i nie tylko do siedmiu, a liczą skrupulatnie 
od początku świata.


[Witold]
Co do święcenia konkretnego dnia:

Rzymian 14:5  Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień
ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu.

oraz

Kolosan 2:16  Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo
z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu.

[Mirek]
Ten kij ma dwa końce. Dlaczego zatem święcisz niedzielę? Albo Boże 
Narodzenie, Wielkanoc?
Nie ma nic o tych świętach w Piśmie.
A dokładnie chodzi tu o wszelkiego rodzaju święta dodatkowe, inne 
odpocznienia i dni wolne, poza siódmym dniem tygodnia., którego święcenie 
wynika z obowiązku upodobniania się do Boga, jeśli Mu służymy.

[Witold]

Bracia sabatarianie, idąc za słowami apostoła Pawła pozostańcie przy swoim
zdaniu co do święcenia soboty, jeśli wam jest to do czegoś niezbędnie
potrzebne i jeśli wasze sumienie wam to koniecznie nakazuje i dajmy temu już
spokój, bo nikt tu nikogo na siłę do niczego nie przekona.

[Mirek]

Ależ ja nikogo nie namawiam, jedynie zaprezentowałem swoje zrozumienie I 
rozdz. Księgi Rodzaju.

[Witold]

Przy okazji pamiętajmy, że już pierwsi chrześcijanie spotykali się w
niedzielę na Wieczerzę Pańską:

Dzieje Apostolskie 20:7  A pierwszego dnia po sabacie, gdy się zebraliśmy na
łamanie chleba, Paweł, który miał odjechać nazajutrz, przemawiał do nich i
przeciągnął mowę aż do północy.

a byli tacy, którzy robili to codziennie, choć nie twierdzili przecież, że
jest to przykazanie Boże, którego należy przestrzegać:

Dzieje Apostolskie 2:46  Codziennie też jednomyślnie uczęszczali do
świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w
prostocie serca,

[Mirek]
Wszystko się zgadza. Dla pierwszych chrześcijan pierwszy dzień po sabacie 
był bardzo wygodnym dniem na wieczerzę, gdyż wszyscy byli po sabacie, który 
kończył się wraz z zachodem słońca i mogli wtedy wieczorem wszyscy razem 
przygotować wieczerzę, gdyż sabat był przeznaczony przede wszystkim na 
modlitwę. A że Paweł z rana miał odjechać, to przeciągnęli spotkanie aż do 
pólnocy.
Wieczerza Pańska nie jest żadnym kryterium świętego dnia, czego dowodem jest 
fakt, że niektórzy czynili to codziennie.


Pozdrawiam,
Witold

Również pozdrawiam
Mirek


__________
czuwajcie ...
www.chrzescijanie.net 2006






Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota