[chrzescijanie] FW: Batyskaf Prawo - sprawiedliwość a Jezus - miłość

K.i M. Stefankiewicz stefankiewicz w Jezus.pl
Śro, 11 Paź 2006, 23:53:18 CEST


Januszu,
Wiesz dobrze, że nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na Twój tak długi list, 
w którym, co drugie zdanie to pytanie, i to przeważnie idiotyczne, gdyż 
wyraża Twoje całkowite niezrozumienie tekstu Pisma Świętego.
Mam prośbę. Jeśli naprawdę chcesz po chrześcijańsku dyskutować i znaleźć 
prawdę, to odpowiadaj krótko i wykaż wiarę w Słowo Boże czytane z uwagą, a 
nie tylko słowem "wierzę", a co czynię, to nieważne.
Starałem się na wszystko odpowiedzieć, ale już więcej na tak długi list nie 
będę odpowiadał.


----- Wiadomość oryginalna ----- 
Od: "Janusz i Kamilka Lasz" <kjlasz w wp.pl>
Do: <wspolnota w listy.kdm.pl>
Wysłano: 9 października 2006 13:13
Temat: [chrzescijanie] FW: Batyskaf Prawo - sprawiedliwość a Jezus - miłość



*> *[[[< J L >]]]
*> *Dlatego później Paweł może napisać. Rzym
*> *6,11 Podobnie i wy uważajcie siebie za umarłych dla grzechu,
*> a za żyjących *dla Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
*> *Żyjąc W CHRYSTYUSIE jesteśmy martwi dla grzechu. Co to
*> znaczy że grzech nie *ma nic do nas!!!
*> *
*> *[Mirek]
*> *Jeśli mam się uważać za umarłego dla grzechu, oznacza to
*> tylko to, że tak *kocham Boga, że grzech mnie nie ciągnie.
*> Żeby jednak wiedzieć, czy na pewno *grzech mnie nie ciągnie,
*> muszę wiedzieć, czym jest grzech.
*>
*> [[[< J L 2 >]]]
*> Cóż nie jest tak ze masz się uważać za martwego, bo grzech
*> cię nie ciągnie. Człowiek albo jest martwy dla grzechu albo
*> nie. ...[tne]... [Mirek] Wyciąłem trochę przydługi wywód,
*> gdyż jest tak zły, że musiałbym każde Twoje
*> zdanie odkręcać pisząc pięć razy tyle, co byłoby już
*> niestrawne dla nikogo. Generalnie z tego, co piszesz, wynika,
*> że skoro się ochrzciłeś, to już
*> jesteś martwy dla grzechu i nie musisz w ogóle interesować, co jest
*> grzechem, bo i tak, co nie zrobisz, to nie jest to grzechem. Jest to
*> wyjątkowo perfidny sposób na uśpienie czujności
*> chrześcijanina, po to by
*> nie wiedział, że w pewnym momencie już nie prowadzi go
*> Chrystus lecz śmierć.
*> Chrześcijanin musi koniecznie wiedzieć czym jest grzech, żeby
*> mieć pewność,
*> czy jest martwy dla grzechu, którym jest przekroczenie
*> Przykazania Bożego.
*> Jest to jedyny wyznacznik tego, czy moim pasterzem jest
*> Chrystus, czy Jego
*> przeciwnik. Mamy przecież dwóch pasterzy.
*>
*>
*> *[[[< J L >]]]
*> *Oraz Paweł może napisać Rzym
*> *7,6 Lecz teraz staliśmy się wolni od zakonu, umarłszy temu,
*> w którym *byliśmy *zatrzymani, abyśmy Bogu służyli w nowości
*> ducha, a nie w starości litery. *Żyjąc W CHRYSTUSIE jesteśmy
*> martwi dla Prawa i wolni od niego tak jak od *grzechu. Zakon
*> niema nic do nas!!!!
*> *
*> *[Mirek]
*> *Owszem zakon nie ma nic do nas, JEŚLI umarliśmy grzechowi.
*> Możemy nawet o *nim zapomnieć. Tylko jest jedno ALE. *Tak
*> naprawdę jeszcze się taki nie narodził, który umarł
*> grzechowi. Tylko *Chrystus tego dokonał. A my mamy do tego
*> dążyć z całego serca. Zakon zatem *jest, jak już wcześniej
*> pisałem, tym kryterium, po którym możemy *stwierdzić, *czy
*> już umarliśmy grzechowi, bowiem tylko z zakonu wiemy, co jest
*> grzechem.
*>
*> [[[< J L >]]]
*> Cóż czy ty sam siebie masz zbawić?
*> Aby się nie pysznić posłużę się przykładem Pawła.
*> Paweł ewidentnie przeczy twojemu twierdzeniu, że "Tak
*> naprawdę jeszcze się taki nie narodził, który umarł
*> grzechowi"... Paweł pisze jasno. Rzymian 6,2 Przenigdy! Jakże
*> my, którzy grzechowi umarliśmy, jeszcze w nim żyć mamy?
*> Paweł, więc traktuje swoich odbiorców jako tych, którzy
*> umarli grzechowi. Czy dlatego że wypełniali dekalog? Nie,
*> dlatego że są ZANURZENI W SMIERĆ JEZUSA.
*>
*> [Mirek]
*> Mam wrażenie, że nie chcesz zrozumieć słów Pawła, bo zdaje
*> się nie chcesz
*> zrozumieć, czym jest grzech. Przecież właśnie Paweł ostrzega,
*> żeby źle nie
*> zrozumieć (tak jak Ty) tego, że jesteśmy umarli dla grzechu,
*> żebyśmy w nim
*> NIE TRWALIi.

[[[< J L >]]]
Cóż czy namawiam cię do grzechu?
Albo Paweł ?

[Mirek]
Pytanie idiotyczne. Przecież wiadomo, że jeśli namawiasz do nie 
przestrzegania Dekalogu, to tym samym namawiasz do grzechu.

A ca oznacza trwanie w grzechu? Właśnie
*> przekraczanie Przykazań
*> Bożych. Wypowiedź Pawła można wyjaśnić następująco: " Jakże
*> my, którzy
*> umarliśmy grzechowi, mamy  przekraczać Przykazania Boże?
*> Przenigdy!"  Tak
*> więc Januszu, jeśli chcesz dobrze zrozumieć listy Pawła, to
*> wszędzie zastąp
*> słowo "grzech" wyrażeniem "przekroczenie Przykazań Bożych".
*> Będziesz miał
*> Bożą jasność.

[[[< J L >]]]
Cóż Zmieniając słowo Boga osiągasz to co chcesz.
Definicja grzechu brzmi.
Grzech = wszystko to co Bóg wymaga od człowieka a ten tego nie robi.
Jest to podobne do tego co piszesz.
Jednocześnie próbujesz stosować złą miarę do nieodpowiednich ludzi.
Gdybym nie był w Chrystusie to PRAWO = DEKALOG byłoby dla mnie obowiązkiem,
ale a nim JESTEM SPRAWIELDIWY.
Czy wątpisz w to?
Czy w Chrystusie nie jesteś sprawiedliwym?

[Mirek]
Każdy w Chrystusie jest sprawiedliwy, tylko nie każdy kto tylko myśli, że 
jest w Chrystusie, jest w Nim naprawdę. To nie jest tak, że Ty sobie 
pomyślisz, że jesteś w Chrystusie, i już, hop siup, czary mary, i jestem 
sprawiedliwy, choćbym dalej kradł, cudzołożył, i tak dalej. Czy nie widzisz 
Ty bezprawia, do którego nawołujesz?

[[[< J L >]]]
Jeśli tak to Prawo niema nic do sprawiedliwych.
[Mirek]
Już Ci pisałem, kiedy Prawo nie ma nic do nas. Wtedy gdy go respektujemy.

[[[< J L >]]]
Właśnie problemem jest to, że narzucasz coś na nas, za co Chrystus umarł,
aby nie było narzucane. Dokładnie o tym pisze Jakub
Kto jednemu uchybi winien wszystkiego.
I Paweł do Tymoteusza.
1,8 Wiemy zaś, że zakon jest dobry, jeżeli ktoś robi z niego właściwy
użytek, 1,9 wiedząc o tym, że zakon nie jest ustanowiony dla sprawiedliwego,
lecz dla nieprawych i nieposłusznych, dla bezbożnych i grzeszników
Jeśli w Chrystusie jesteś sprawiedliwy to, co ono ma do ciebie?

[Mirek]
Każdy kto przestępuje Prawo, już nie jest w Chrystusie.

[[[< J L >]]]
Chyba ze nie wierzysz, że jesteś usprawiedliwiony. A czyni się to przez
wiarę rodzącą miłość.

Bóg objawił swoja sprawiedliwość w Prawie a miłość w Chrystusie, aby wykupił
nas z przekleństwa Prawa. Cóż chyba ze śmierć za kradzież to
błogosławieństwo i miłosierdzie.

[Mirek]
Ja nie mogę kwestionować postanowień Boga, a Ty to czynisz na każdym kroku. 
Czy tym chcesz udowodnić, że jesteś w Chrystusie?

*> [[[< J L >]]]
*> Rozwijając swoją myśl mówi
*> JESTEŚCIE WOLNI OD ZAKONU
*> Czy znaczy to jako martwi dla grzechu, że wypełnili dekalog ?
*> Nie lecz dlatego ze są wolni w Chrystusie Od ZAKONU.
*>
*> [Mirek]
*> Nikt nie jest wolny od Zakonu, jeśli go przekracza. Chrystus nam jest
*> potrzebny, gdyż daje nam moc uwolnienia od Zakonu, co znaczy
*> dokładnie to,
*> że daje nam moc do wypełnienia Zakonu.
*> Rzym. 8:3-4
*> 3. Albowiem czego zakon nie mógł dokonać, w czym był słaby z
*> powodu ciała,
*> tego dokonał Bóg: przez zesłanie Syna swego w postaci
*> grzesznego ciała,
*> ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele,
*> 4. Aby SŁUSZNE ŻĄDANIA ZAKONU WYKONAŁY SIĘ NA NAS, którzy nie
*> według ciała
*> postępujemy, lecz według Ducha.

[[[< J L >]]]
I znowu, Co znaczy "słuszne żądania zakonu wykonały się na nas". Czy znaczy
to abyśmy wypełniali zakon?
Nie dobrze oddaje to Biblia gdańska
8,4 Aby ona sprawiedliwość zakonu była wypełniona w nas, którzy nie według
ciała chodzimy, ale według Ducha.

Chodząc według Ducha Życia jesteś sprawiedliwy.
Czy sprawiedliwy z uczynków?
Jeśli tak to Chrystus umarł nadaremnie. Bo nie wypełniając prawa umierasz.

[Mirek]
Rzecz w tym, że po to Chrystus umarł, żebyś Ty miał moc wypełnić Prawo. O 
tym mówi Rz. 8:4

[[[< J L >]]]
Słowem, aby być zbawionym należy wierzyć i wypełnić prawo. Paweł stale to
zwalczał nawet tak głęboko ze nie nakazywał prawa, które obowiązywało
człowieka wiary Abrahama - obrzezaj się. Kto chodzi pod stare prawo wypadł z
łaski Chrystus jest dodatkiem do jego uczynków?

Dokładnie o postawie próby wypełniania praw mówi trzeci rozdział listu do
Galacjan.

3,5 Czy Ten, który udziela wam Ducha i działa cuda wśród was, /czyni to/
dlatego, że wypełniacie Prawo za pomocą uczynków, czy też dlatego, że
dajecie posłuch wierze?
3,6 W taki sam sposób Abraham uwierzył Bogu i to mu poczytano za
sprawiedliwość.

[Mirek]
Przecież tu wyraźnie widać, że chodzi o uczynki z ofiar, które służyły 
USPRAWIEDLIWIANIU z grzechu, które teraz zastępuje wiara w ofiarę Chrystusa.
Natomiast uczynki moralne, które nie służą usprawiedliwianiu, nas 
obowiązują, gdyż są wizytówką naszej wiary.

[[[< J L >]]]
Wierząc Bogu jesteś SPRAWEIDLIWY
Nie otrzymujesz Ducha dlatego że wypełniasz PRAWO.
Jeśli wypełniasz DEKALOG nie otrzymujesz więcej Ducha Św. Dlatego że
wypełniasz Dekalog - PRAWO !!!!

[Mirek]
Niestety jesteś w błędzie. Jedno i drugie jest konieczne.

[[[< J L >]]]
To co ty mówisz to żyj według dekalogu
Gal 3,10 Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach Prawa,
ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wypełnia
wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa.

[Mirek]
Mogę tylko powtórzyć, że:

Przecież tu wyraźnie widać, że chodzi o uczynki z ofiar, które służyły 
USPRAWIEDLIWIANIU z grzechu, które teraz zastępuje wiara w ofiarę Chrystusa.
Natomiast uczynki moralne, które nie służą usprawiedliwianiu, nas 
obowiązują, gdyż są wizytówką naszej wiary.

[[[< J L >]]]
Czy polegasz na uczynkach Dekalogu?
Czy polegasz na tym, że są miarą twojej świętości? A może pokazują, że
jesteś usprawiedliwiony? A może Prawo to wiara?

[Mirek]
Ja nie polegam na uczynkach Dekalogu, bo jak już pisałem, one nie służą 
usprawiedliwianiu z grzechu, ale wyżywam uczynki Dekalogu, gdyż w ten sposób 
sam siebie sprawdzam, czy jest we mnie Chrystus. Jeśli tak, żadne z 
przykazań Dekalogu, nie będzie dla mnie za ciężkie.

[[[< J L >]]]
Nie
Gal 3,12 Prawo nie opiera się na wierze.
Wciskając dekalog w ewangelie łaski pozbawiasz ludzi wiary....

[Mirek]
Ale życie chrześcijanina opiera się na wierze i na Prawie
To Ty wyrzucając Dekalog z obowiązku chrześcijan, pozbawiasz ich dostępu do 
Chrystusa.


[[[< J L >]]]
3,19 Na cóż, więc Prawo? Zostało ono dodane ze względu na wykroczenia aż do
przyjścia Potomka, któremu udzielono obietnicy; przekazane zostało przez
aniołów; podane przez pośrednika.

Prawo poprawnie ustawione jest Dodatkiem do wiary Abrahamowej Do czasu
Chrystusa. Czy to tylko "obrzędy"? Nie gdyż wcześniej pisane było o KSIĘDZE
PRAWA. Cóż to za księga prawa bez jej filaru dekalogu? Czy dodatek jest
konieczny gdy pojawił się ten który był oczekiwany Odpowiedz sobie sam.

[Mirk]
To przecież ja sam o tym piszę, Tylko że ja odrzucam tylko "obrzędy", Ty 
natomiast odrzucając Dekalog, wprowadzasz bezprawie.

*> (BW)
*> Musisz zrozumieć, kiedy Prawo ma nad Tobą moc? Ano wtedy, gdy go
*> przekraczasz. Jeśli natomniast Prawo wypełniasz, wówczas
*> dopiero Prawo nie
*> ma nic do Ciebie i wtedy dopiero jesteś wolny od Prawa.
*>
*>
*> [Mirek]
*> *Ja wiem jedno. Że Bóg jest niezmienny, że wszystko
*> zaplanował przed *stworzeniem świata, a dekalog jest po
*> prostu charakterem Boga, który jest *Miłością.

[[[< J L >]]]
Cóż jednak Dekalog jest sprawiedliwością. Chrystus jest wyrazem miłości. Nie
myl tego.

[Mirek]
Nigdy tego nie myliłem. Mało tego, wiem, że Chrystus jest jednocześnie 
miłością i sprawiedliwością.

*> [[[< J L >]]]
*> Rozumiem więc, że jeśli kiedykolwiek złamałeś przykazanie
*> służenia innym bogom to twoje dzieci są przeklęte. I rozumiem
*> ze wybawiony zostałeś z Egiptu. I rozumie ze jak nadużyłeś
*> jego imienia to zostaniesz ukarany.
*>
*> [Mirek]
*> Dokładnie tak, gdyż tak sam Bóg powiedział, a ja mu wierzę.

[[[< J L >]]]
Czy wierzysz że za złamanie obrzezania umrzesz?

[Mirek]
Oczywiście. Tylko, że mam na uwadze obrzezanie serca, nie ciała.

*> [Mirek-poprzednio]
*> *I jeśli chcemy poznać, na czym polega Miłość, bo przecież
*> możemy nie *wiedzieć, wówczas zaglądamy do dekalogu, i tam
*> mamy opisane, na czym polega *miłość.
*>
*> [[[< J L >]]]
*> Cóż miłość jest zaprzeczeniem dekalogu.
*> Czy miłością jest "nie cudzołóż" a kto to uczyni śmierć
*> Czy wybacz cudzołożnicy?
*> Czy miłością jest karanie winy na dzieciach ojców?
*> Czy raczej błogosławieństwo "synom tych co zabili pana życia
*> prze możliwość zbawienia". Czy miłością jest oko za oko i ząb
*> za ząb. Czy bardziej prane miłosierdzia.
*>
*> Ja wolę skupić się na owocu Ducha przeciwko takim nie ma zakonu.
*>
*> [Mirek]
*> Otóż miłość właśnie polega na tym, że każdy grzech Ci
*> wybaczy, jeśli nie
*> miałeś pełnego rozeznania tego, czym jest grzech i jego
*> konsekwencje, ale
*> niestety niczego Ci nie wybaczy, jeśli osiągnąłeś już pełną
*> świadomość i
*> dalej grzeszysz.
*> Hebr. 10:26-27
*> 26. Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie
*> grzeszymy, nie ma już
*> dla nas ofiary za grzechy,
*> 27. Lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi
*> przeciwników,
*> (BW)

[[[< J L >]]]
Czy masz świadomość swojego wczorajszego grzechu?
Pamiętaj według twojego Prawa, jeśli dwa razy zgrzeszysz tak samo NIE MA DLA
CIEBNIE ŁASKI CHRYSTUSA. Np. dwa razy pokłócisz się z żoną.
Albo dwa razy nie zrobisz coś dobrego, co miałeś zrobić.
Dwa razy się pogniewasz.
Czy zgrzeszyłeś dwa razy tym samym grzechem po uwierzeniu w Jezusa? Czy
pożądałeś dwa razy?
Więc nie ma dla ciebie łaski. Według twoich słów i zrozumienia tego tekstu.

[Mirek]
Ja nigdzie nie napisałem, że jeśli zgrzeszę dwa razy tak samo, to nie ma dla 
mnie łaski. W Piśmie też tego nie znajdziesz. Więc nie wiem skąd ten zarzut.
Ja podałem tekst, z którego wynika, że jeśli otrzymaliśmy już pełne 
zrozumienie grzechu i jego konsekwencji, a dalej grzeszymy, to już nie 
otrzymamy wybaczenia. Tu nie ma mowy o ilości grzechów, tylko o jakości 
świadomości. Przy pełnej świadomości grzechu wystarczy raz zgrzeszyć, żeby 
nie dostać wybaczenia.

*>
*> [Mirek-poprzednio]
*> *Dlatego wystarczy mi, że tylko w Starym Testamencie jest
*> opisany charakter *miłości Boga w postaci dekalogu i wiem, że
*> on obowiązuje nadal, gdyż *charakter miłości Boga się nie
*> zmienił. Pomyśl, że gdyby teraz charakter *miłości Boga się
*> zmienił, czy nie powinno być napisane w Nowym Testamencie,
*> *że teraz miłość do Boga polega na: ... i tu lista nowych
*> przykazań? A skoro *nie ma w Nowym Testamencie takiej listy,
*> to znaczy, że mamy uczyć się *miłości do Boga ze starego
*> dobrego dekalogu.
*>
*> [[[< J L >]]]
*> Wybacz, ale nie znalazłem nigdzie w piśmie ze dekalog to
*> objawienie miłości Boga. Proszę pokaż mi wersety że "moją
*> miłością do was jest dekalog". Pamiętaj przy tym że zakon to
*> całe Prawo a nie tylko dekalog
*>
*> [Mirek]
*> Jn 14:21
*> 21. Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje.
*> Kto zaś Mnie
*> miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja
*> będę go miłował i
*> objawię mu siebie.

[[[< J L >]]]
I znowu wpisujesz w usta Jezusa "dekalog", choć ona tam tego nie mówił.
Jezus mówił, że
13,34 Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja
was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. 13,35 Po tym
wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie
miłowali
Wcześniej, więc odnosi się do tego.
Czy uważasz, że Jezus miał na myśli, jeśli ktoś ukradł został pouczony ze
tego nie wolno robić i znowu ukradł - To nie ma dla niego zbawienia?

[Mirek]
Nie wiem, co dotarło do jego świadomości i jakie dokładnie były motywy, więc 
nie mogę tego osądzić. Bóg tylko może to osądzić, gdyż On to wszystko wie, 
czego ja nie wiem.


(BT)
*> Jak myślisz o jakich "Przykazaniach Moich" mówił tu Chrystus?
*> Jedne są Przykazania Boże - Dekalog. W całym swoim życiu
*> Chrystus nie zniósł
*> żadnego z Przekazań Dekalogu, raczej je umocił. Jego miłość
*> do nas objawiła
*> się właśnie w tych Przykazaniach, gdyż przez te Przykazania
*> mamy możliwość
*> odwzajemnić swoją miłość, by następnie ze zdwojoną siłą
*> ponownie odebrać
*> miłość Boga do nas ("a również Ja będę go miłował i objawię
*> mu siebie")
*>
*> ......
*>
*> *[Mirek-poprzednio]
*> *Przecież nie musi być użyte słowo "dekalog". Wystarczy, że
*> jest użyte słowo *"grzech", i już wiemy, że mamy sięgnąć do
*> dekalogu, gdyż tam mamy definicję *grzechu. *Rz 7:7 *7. Cóż
*> więc powiemy? Czy Prawo jest grzechem? żadną miarą! Ale
*> jedynie *przez *Prawo zdobyłem znajomość grzechu. Nie
*> wiedziałbym bowiem, co to jest *pożądanie, gdyby Prawo nie
*> mówiło: Nie pożądaj.
*>
*> [[[< J L >]]]
*> Cóż mamy tez inna definicje grzechu
*> Rzym 2,12 Bo ci, którzy bez zakonu zgrzeszyli,....
*> więc mylisz się...
*> [Mirek]
*> Nie mylę się. Raczej właściwie rozumiem. Innej definicji
*> grzechu nie ma.
*> Zawsze jest to przestępstwo Zakonu.

[[[< J L >]]]
Cóż nie zawsze.
4,17 Kto zaś umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy
Podaj mi taki zakon.

[Mirek]
A powiedz skąd mam wiedzieć, co jest dobre, jak nie z zakonu?

[Mirek]
Ty pewnie nie rozumiesz jak można
*> zgrrzeszyć bez zakonu? Proste. Wystarczyłoby nie wiedzieć, że
*> nie wolno
*> cudzołożyć, i przespać się z żoną Abraham, jak to chciał
*> Abimelek. Wtedy nie
*> było Zakonu ogłoszonego w postaci Dekalogu, jedynie tych,
*> którzy mieli
*> bojaźń Bożą w sercu, Bóg ostrzegał przed grzechem, bowiem
*> Dekalog, choć
*> jeszcze nie ogłoszony, cały czas miał i ma swoją moc
*> (zabijania). Zechcij jednak zroumieć, jaką moc ma Zakon nawet
*> nad tymi, którzy go nie
*> znają.

[[[< J L >]]]
Cóż Abimelek miał bojaźń bożą w sercu. Jednak Bóg nie mówi nic o
cudzołóstwie.
Gdyby Sara spała z innym facetem, Zagrożona byłaby obietnica. Oto z Abrahama
i Sary miał powstać potomek. Jak myślisz, co by było gdyby król się z nią
przespał? Jednocześnie wnuk Abrahama - JUDA chodzi na "panienki" do
prostytutek rytualnych i Bóg nie czyni mu NIC nawet nie ma słowa
pouczenia!!!. Jest wręcz protoplastą wg ciała dla Jesusa. Czyż, więc Abraham
nie nauczał "prawa" swoich synów?

[Mirek]
To są wydarzenia specjalne i nie świadczą o braku Prawa. Tak jak prorok 
Samuel musiał osobiście zabić króla Agaga, gdyż król Saul nie wykonał 
właśnie tego polecenia, i nie świadczy to, że nie obowiązuje "Nie zabijaj".


*> Rzym. 2:12 Bo ci, którzy bez zakonu zgrzeszyli, bez zakonu
*> też POGINĄ; Uświadom sobie, że jest tekst z Nowego
*> Testamentu, po śmierci Chrystusa
*> Pana.

[[[< J L >]]]
To się nazywa SZTUKA WYRYWANIA Z KONTEKSTU.
Jakbym napisał, że ten, co nie zna Konstytucji USA bez niej tez umrze - Czy
oznacza to ze ona go zabiła? Nie on bez niej umrze. Prawo nie zabija prawo
sądzi.
Cały ten tekst okaleczony tak szpetnie mówi cos innego niż sugerujesz.
2,12 Bo ci, którzy bez Prawa zgrzeszyli, bez Prawa też poginą, a ci, co w
Prawie zgrzeszyli, przez Prawo będą sądzeni. (czy znaczy ze ci nie umrą)
2,13 Nie ci, bowiem, którzy przysłuchują się czytaniu Prawa, są sprawiedliwi
wobec Boga, ale ci, którzy Prawo wypełniają, będą usprawiedliwieni. 2,14 Bo
gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo
nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem.

Poganie sami dla siebie są prawem i to ich osądzi.

[Mirek]
Ale pod warunkiem, że "czynią to, co Prawo nakazuje"
Czytaj uważnie.



*> Czy można zatem mieć nadzieję, że znając Zakon, możemy go
*> przestępować i
*> mieć życie wieczne?
*> Dalszy ciąg tego samego wiersz mówi:
*> Rzym. 2:12 ..., a ci, którzy w zakonie zgrzeszyli, przez
*> zakon SĄDZENI będą;

[[[< J L >]]]
Cóż tak mam taka nadzieję a nie tylko nadzieję, ale i wiarę.
Ef. 2,8 Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od
was, lecz jest darem Boga: 2,9 nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił.

Rzymian
4,3 Bo cóż mówi Pismo? Uwierzył Abraham Bogu i zostało mu to poczytane za
sprawiedliwość. 4,4 Otóż temu, który pracuje, poczytuje się zapłatę nie
tytułem łaski, lecz należności. 4,5 Temu jednak, który nie wykonuje
pracy, a wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę jego poczytuje
się za tytuł do usprawiedliwienia, 4,6 zgodnie z pochwałą, jaką Dawid
wypowiada o człowieku, którego Bóg usprawiedliwia niezależnie od uczynków:
4,7 Błogosławieni ci, których nieprawości zostały odpuszczone i których
grzechy zostały zakryte. 4,8 Błogosławiony mąż, któremu Pan nie poczyta
grzechu

Moje grzechy zostały wiarą przykryte przez krzyż Chrystusa czy chcesz Go ze
mnie zedrzeć?

[Mirek]
Cóż za idiotyczne pytanie.
Jeśli naprawdę masz krzyż Chrystusa na sobie, to respektujesz Dekalog.
Ale jeśli przekraczasz dalej Przykazania Dekalogu, to na czym polega Twój 
krzyż Chrystusa?

*>
*> *
*> *
*> *[Mirek - poprzednio]
*> **A uczynki powstają nie inaczej, jak:
*> **1. Najpierw przez wypełnianie Dekalogu,
*> **2. Potem przez realizację poleceń otrzymanych indywidulanie
*> bezpośrednio *od **samego Boga.
*> **
*> **Mt 19:16-21
*> **16. A oto podszedł do Niego pewien człowiek i zapytał:
*> Nauczycielu, co **dobrego mam czynić, aby otrzymać życie
*> wieczne? **17. Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro?
*> Jeden tylko jest Dobry. **A **jeśli chcesz osiągnąć życie,
*> zachowaj przykazania. **18. Zapytał Go: Które? Jezus
*> odpowiedział: Oto te: Nie zabijaj, nie **cudzołóż, nie
*> kradnij, nie zeznawaj fałszywie, **19. czcij ojca i matkę
*> oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego! **20. Odrzekł
*> Mu młodzieniec: Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi
*> **jeszcze brakuje? **21. Jezus mu odpowiedział: Jeśli chcesz
*> być doskonały, idź, sprzedaj, co **posiadasz, i rozdaj
*> ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź *i
*> **chodź za Mną!
*> **(BT)
*> *
*> *[[[< J L >]]]
*> *
*> *Czy chcesz mi powiedzieć ze ten młodzieniec osiągnął życie? *Janusz
*> *
*> *
*> *[Mirek]
*> *Ewangelia nie sprawozdaje, że ten młodzieniec osiągnął życie
*> wiecznie. *Ewangelia sprawozdaje jedynie, że on dostał
*> wytyczne, jak osiągnąć życie *wieczne. Są to wytyczne od
*> samego Chrystusa Pana. Wierzę zatem, że gdyby je *wypełnił,
*> na pewno by osiągnął życie wieczne. Wierzę też, że nie miał
*> on *innej drogi, żeby to osiągnąć, bo gdyby była, to Chrystus
*> Pan, który jest *miłością, na pewno by mu powiedział o innej drodze.
*>
*> [[[< J L >]]]
*> Co mu powiedział Pan.
*> Musisz wypełnić całe Prawo ( w tym dekalog )
*> Jednocześnie Jezus nie chwali młodego za wykonywanie tego.
*>
*> [Mirek]
*> Toż to jakaś ironia. Sam Chrystus kazał młodzieńcowi
*> przestrzegać Dekalog, a
*> Ty piszesz, że go potem nie chwali za to, że go przestrzegał?

[[[< J L >]]]
Tak. Gdyż złamał jedno przykazanie. Więc winien jest też tych przykazań o
których myślał że je wykonywał.

[Mirek]
Czy ty świadomie zmyślasz, czy przez nieuwagę?
Które przykazanie Dekalogu złamał?


*> Nie można tak
*> zmyślać. Bóg nie jest sadystą, żeby coś kazał, a potem nie
*> pochwalił za
*> wykonanie tego. Przecież Chrystus dał mu następne zadanie,
*> które powinien
*> wykonać, które gdyby wykonał, osiągnąłby życie wieczne.

[[[< J L >]]]
Jakie to był przykazanie?
Uwierz w mnie pójdź za mną.
Dekalog nie daje ci życia tylko pójście z mną.

[Mirek]
Wszystko razem wzięte dopiero daje życie.

*> Zauważ, że zanim
*> dostał ostateczne zadanie do wykonania, najpierw miał
*> przestrzegać DEKALOG.
*> Sam Chrystus mu to zlecił.

[[[< J L >]]]
Po co?
Czy brak dekalogu uniemożliwia przyjście do Boga? Por Gal 3.
Czy Dekalog pomógł młodzieńcowi?

[Mirek]
Tymi idiotycznymi pytaniami wykazujesz tylko swój brak wiary Chrystusowi. 
Przycież Chrystus mu kazał wypełniać Dekalog, więc te pytania to kieruj do 
Niego. Ja natomiast Mu po prostu wierzę, że przestrzeganie Dekalogu jest 
konieczne, aby dostać od Niego ostateczne zadanie "pójścia za mną".

[[[< J L >]]]
Nie przeszkodził.
Myślał że jest sprawiedliwy wypełniając Go ale nie jest. Sprawiedliwy jest
ten który przez wiarę jest ukryty w Chrystusie.
Janusz




Mirek
__________
czuwajcie ...
www.chrzescijanie.net 2006








Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota