[chrzescijanie] Fwd: NObel z fizyki

Janusz i Kamilka Lasz kjlasz w wp.pl
Pon, 16 Paź 2006, 13:22:02 CEST


*> [[[< J L >]]]
*> Tak Nie grzeszę
*> 1 Jana
*
*WYjaśnij mi na czym to polega??
*Bo wygląda na to, że nie grzeszysz dlatego, że nie jesteś pod zakonem,
*wiec nawet jak zgerzeszysz (tzn. "zakon przestępujesz")to nie grzeszych,
*bo nie ma wobec czego grzeszyć. Czy o to chodzi?
*
*> 3,8 Kto popełnia grzech, z diabła jest, gdyż diabeł od początku grzeszy.
*> A
*> Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie. 3,9 Kto z
*> Boga
*> się narodził, grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży jest w nim, i nie
*> może
*> grzeszyć, gdyż z Boga się narodził.

[[[< J L >]]] 
Jan Pisze 
3,3 I KAŻDY, KTO TĘ NADZIEJĘ W NIM POKŁADA, OCZYSZCZA SIĘ, TAK JAK ON JEST
CZYSTY. 
3,4 Każdy kto popełnia grzech, i zakon przestępuje, A Grzech Jest
Przestępstwem Zakonu.
3,5	 A wiecie, że On się objawił, aby zgładzić grzechy, a grzechu w nim
nie ma.
3,6	 KAŻDY, KTO W NIM MIESZKA, NIE GRZESZY; każdy, kto grzeszy, nie
widział go ani go nie poznał.
3,7	 Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie,
sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy.
3,8	 Kto popełnia grzech, z diabła jest, gdyż diabeł od początku
grzeszy. A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie.
3,9	 Kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży
jest w nim, i nie może grzeszyć, gdyż z Boga się narodził.
3,10	 Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie. Kto nie
postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje brata
swego.
3,11	 Albowiem to jest zwiastowanie, które słyszeliście od początku, że
mamy się nawzajem miłować;


Spraw jest trochę skomplikowana 
Czysty przed Bogiem jestem wtedy, gdy oczyszczam się w nim
Werset 3,6 mówi o ukryciu w Chrystusie. Będąc w nim nie grzeszysz. Bo nie
możesz werset 3,9. 
Według Jana gdybym grzeszył w ten sposób to byłbym z diabła. 
Większość pomija te wersety jako za trudne
Niektórzy idą w kierunku nieświadomego grzechu. 
Inni mówią o własnej sprawiedliwości = doskonałość ciała. 

Ja idę w kierunku narastającej sprawiedliwości. Grzech nie ma we mnie
udziału gdyż jestem "sprawiedliwy nie swoja sprawiedliwością", dlatego nie
mam grzechu. W Chrystusie mieszkając Duchem nie mogę mieć nic z grzechu i
nie mam. Jednak ciało moje nigdy nie dojdzie do doskonałości. Zawsze w nim
coś z pożądliwości lub pychy. Dlatego wyznaję to, co niedoskonałe w ciele i
walczy przeciwko doskonałemu Duchowi. Gdy więc dopuszczę się grzechu ciałem
Chrystus oczyszcza mnie od niego. 
Ktoś zapyta, dlaczego grzech nie dotyka ducha mego. Są trzy powody. 
Duch Święty - jest stałym oczyszczeniem - mojego ducha. 
Jezus jest mieszkaniem, do którego grzech się nie włamie. 
Ojciec Umiłował mnie tak że dał ich obu za mnie. 


*A 1:8 czytałeś:
*Jeśli mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwodzimy, i prawdy w nas
*nie ma.
*
[[[< J L >]]] 
A jak myślisz;) 
Janusz 





Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota