[chrzescijanie] =?ISO-8859-2?Q?Re: Wina chrze=B6cija=F1stwa wobec nar odu =BFydowskiego?=
stryjek0 w vp.pl
stryjek0 w vp.pl
Wto, 5 Wrz 2006, 19:26:06 CEST
Użytkownik Webservant napisał:
>Wina chrześcijaństwa wobec narodu żydowskiego
>
>
>Siostra Pista
>Evangelische Marienschwesternschaft
>październik 1997
>
>(Wersja z przypisami do literatury jest np. tutaj
>http://www.smkoszalin.chs.pl/Wina_chrzescijanstwa_wobec_narodu_zydowskiego.doc
)
>
>Kiedy ujawniono zgrozę holokaustu, wyłoniło się pytanie: Jak mogło do tego
>dojść? Przeraża nas prawda, że holokaust był po prostu kulminacją
>wielowiekowej nienawiści i wzmożonych prześladowań, nader często
podsycanych
>przez teologię chrześcijańską. Kto dotyka ludu Bożego, dotyka samego Boga,
>gdyż Izrael jest źrenicą Jego oka (patrz Zach 2,12).
>
>Zważywszy na okropności popełnione wobec Żydów w imieniu Chrystusa w ciągu
>2000 - letniej historii Kościoła, nie możemy świętować przełomu tysiąclecia
>bez uprzedniego wyznania, ze skruszonym sercem, jakim bólem napełnia nas ta
>przeszłość. Swym niechrześcijańskim sposobem myślenia i działania
>przysporzyliśmy imieniu Jezusa wstydu i hańby, sprawiając, że stało się ono
>dla Żydów, ludu Bożego, odstręczające...
>
>Pragniemy więc dzisiaj modlić się o to, aby na całym świecie chrześcijanie
>byli ponagleni do obchodzenia przełomu tysięclecia nabożeństwem pokutnym -
w
>duchu jedności, mając w pamięci nasze wspólne dziedzictwo.
>
>Poniższe fragmenty z żydowskich oraz chrześcijańskich źródeł historycznych
>stanowią krótkie podsumowanie strasznych faktów z historii traktowania
Żydów
>przez chrześcijan - faktów, które brukowały drogę do holokaustu. W tym
>skąpym ujęciu nie ma, niestety, możliwości bliższego zajęcia się
>poszczególnymi okresami historycznymi. Dlatego na końcu wskazano
literaturę.
>
>Październik 1997
>
>Jak to się zaczęło
>
>W pierwotnej gminie chrześcijańskiej Żydzi i poganie jednoczyli się wokół
>Jezusa i w Jezusie byli jednością, bo mur między Żydami i poganami został
>zburzony. Była jedna trzoda i jeden Pasterz. Jednak później, kiedy
proporcje
>uległy przesunięciu i do Kościoła weszła większa ilość pogan, a liczba
Żydów
>stosunkowo malała, Żydów nie znajdujących się jeszcze w gminie
>chrześcijańskiej zaczęto postrzegać już nie jako braci w wierze w jednego,
>objawionego Boga, lecz jako obcych, nieomal jak wrogów.
>
>Istniały wszelkie podstawy, by mimo walk i trudności, które wystąpiły,
>zachować do nich stosunek życzliwy, w pokornej miłości, bo przecież to od
>nich otrzymaliśmy Prawo i proroków oraz Pana Jezusa. Nie bez powodu apostoł
>Paweł napomina nas, że jako wierzący w Chrystusa nie mamy się wobec nich
>czym chlubić, lecz winniśmy zachować postawę pokory, wiedząc, że korzeniem
>drzewa są Żydzi i że to oni noszą nas, a nie my ich, ponieważ my jesteśmy
>tylko w nich wszczepieni (Rzymian 11). Lecz wrogowi udało się wyrwać
Kościół
>z tej pokornej postawy braterskiej, i w samouwielbieniu zagarnął on dla
>siebie wszystkie łaski i obietnice odnoszące się do Izraela, wykreślając
>Izraela wykreślił z historii zbawienia.1
>
>Teologia chrześcijańska a prawo dziedziczne Izraela
>
>We wczesnym Kościele chrześcijańskim najpierw nieśmiało, a w końcu całkiem
>wprost zaczęto rościć sobie prawa do dziedzicznego prawa Izraela. Widać to
>wyraźnie zwłaszcza w tak zwanym Liście Barnaby2, który powstał około r. 130
>w Syrii, przez niektórych nauczycieli Kościoła zaliczanym do Nowego
>Testamentu. Jest on pełny ostrej polemiki antyżydowskiej, odmawiającej
Żydom
>wszelkiego głębszego zrozumienia Pisma Świętego - bo nie są go w ogóle
>warci. List Barnaby traktuje Stary Testament wyłącznie jako cień Chrystusa
i
>Kościoła: przymierze Boga z Jego ludem odnosi już tylko do chrześcijan,
>Żydzi utracili je na zawsze.
>
>Takie oraz podobne twierdzenia, zawarte np. w listach Ignacego z Antiochii
>(70-107), coraz bardziej forsowały ujęcie, że Kościół jest nowym Izraelem.
>Cesarz Konstantyn posunął się nawet do tego, by oświadczyć, że kraj Izrael
>nie należy już odtąd do narodu żydowskiego, lecz do Kościoła
>chrześcijańskiego.3 Tu znajduje się już zarodek "teorii wydziedziczenia",
>która w okresie od XV do XVIII wieku urosła do przerażających rozmiarów i
>nie przestaje szkodzić po dziś dzień.
>
>Po zburzeniu świątyni w Jeruzalem (70 r) oraz po powstaniu Bar-Kochby
>(132-135) wiara żydowska nie upadła, lecz nabrała sił życiowych i zdobyła
>wpływy. Argument, jakoby Kościół zajął miejsce Izraela, przestał być
>przekonujący. Przeciwnie, gminy chrześcijańskie i żydowskie rywalizowały z
>sobą w nawracaniu pogan, a młody Kościół widział w judaizmie wzrastające
>zagrożenie.
>
>Aby temu przeciwdziałać, teologia chrześcijańska próbowała stworzyć Jezusa
>nieżydowskiego. Wyciągano najosobliwsze dowody - wiarę Abrahama, a nawet
>obietnicę daną Adamowi - żeby pokazać, że Kościół istniał znacznie
wcześniej
>niż Izrael, a nawet że faktycznie jest "wiecznym Izraelem" (Tertulian).1 Do
>jakiego stopnia myśl ta jest niebezpieczna, okazało się setki lat później,
w
>Trzeciej Rzeszy.
>
>We wczesnym chrześcijaństwie Żydów dość szybko oskarżono o "morderstwo
>Boga". Mimo iż Ewangelia Mateusza 20,18-19 i Dzieje Apostolskie 4,26-28
>wyraźnie świadcząc tym, że za ukrzyżowanie Jezusa odpowiedzialni są także
>poganie, utrwaliło się przekonanie, że winni są wyłącznie Żydzi i dlatego
>karać należy wyłącznie ich. "Osiągnęliście szczyt waszego zepsucia w
>nienawiści do Sprawiedliwego, którego ukrzyżowaliście" (Justyn Męczennik,
>około 100-165).2 Teolodzy chrześcijańscy III wieku, np. Hipolit i Orygenes,
>traktowali tę teorię dosłownie. W IV wieku myśl chrześcijańska znajdowała
>się już pod jej silnym wpływem.
>
>Podczas gdy "zwykli" chrześcijanie nadal pielęgnowali kontakty z Żydami, a
>nawet uczestniczyli w nabożeństwach w synagogach, przywódcy kościelni w
>obawie przed utratą swojej trzody, nasilali werbalne ataki, by wzbudzić lęk
>i odrazę przed Żydostwem.
>
>Augustyn (354-430) zajął stanowisko dwuznaczne. Mimo iż zgadzał się z
>Pawłem, że Żydów należy kochać, podzielał zdanie ojców Kościoła, że zdrajca
>Judasz jest obrazem narodu żydowskiego. W "Traktacie przeciwko Żydom" pisze
>on, że wolno im żyć tylko po to, by w swoim upokorzeniu byli "świadkami
>swojej niesprawiedliwości, a naszej prawdy". Nie należy ich zabijać, bo
>noszą znamię Kaina: "Niech żyją pośród nas, ale niech cierpią i będą stale
>poniżani,"43
>
>Teorię, iż Żydzi w swoim pełnym cierpienia bycie winni być świadectwem
>chwały Chrystusa, traktowano później wielokrotnie jako pretekst do
>pogarszania ich niedoli - a nawet do ich zabijania.
>
>Chryzostom (w przekładzie "Złotousty", 344-407), który pragnął uchronić
>gminę chrześcijańską w Antiochii przed społecznym i religijnym wpływem
>judaizmu o zabarwieniu hellenistycznym, będąc retorykiem, napadł na Żydów w
>najostrzejszych słowach.
>
>Teologia, którą zbudował na przekonaniu, że los Żydów jest następstwem
>"zabójstwa Boga", miała rujnujące skutki. Z powodu tego przestępstwa, jak
>stwierdza, "nie ma już dla was ani możliwości poprawy, ani przebaczenia,
ani
>usprawiedliwienia ... Bóg was nienawidzi!"
>
>"To wyznanie nienawiści do Żydów", pisze historyk żydowski, Heinrich
Graetz,
>"uzbroiło później przeciwko Żydom królów i pospólstwo, mężów stanu i
>mnichów, krzyżowców i pasterzy, w narzędzia tortur i stosy," Każdy, kto
>Żydów prześladował, torturował i zabijał, uważał się za wykonawcę gniewu
>Bożego.
>
>Państwo jako poplecznik
>
>Kiedy w IV wieku za panowania Konstantyna chrześcijaństwo stało się religią
>państwową, Kościół zdobył wpływ na ustawodawstwo, a synagoga zmuszona była
>poddać się po części presji ograniczeń.
>
>Za panowania cesarza Justyniana l (483-565) zniesiono wiele ustaw
>chroniących do tej pory życie religijne i prawa Żydów - mimo iż lokalne
>oddziaływania mogły być bardzo różne. Degradacja mniejszości żydowskiej
>posunęła się najdalej. W VII stuleciu bizantyjski cesarz Herakliusz
>zarządził, z przyczyn politycznych, przymusowy chrzest Żydów. W ten sposób
>chciał sobie zagwarantować jedność królestwa. Praktyka ta znalazła
>naśladowców i miała katastrofalne następstwa w kolejnych stuleciach.
>
>
>Średniowiecze
>
>W średniowieczu, w wyniku ścisłego powiązania Kościoła z państwem, zasiew
>antysemityzmu chrześcijańskiego wydał straszliwy plon.
>
>Wyprawy krzyżowe
>
>Wraz z rozpoczęciem wypraw krzyżowych w roku 1096 dla Żydów Europy nastał
>niespotykany dotąd okres trwogi i prześladowań. Kaznodzieje krzyżowców
>nawoływali, by "świętą wojnę" rozpoczynać od własnego kraju i zniszczyć
>"wrogów Boga", Żydów. W Niemczech dotknięta została zwłaszcza Nadrenia.
>Mordując, grabiąc, chrzcząc przymusowo, hordy rycerzy, mnichów i chłopów
>napadały na mniejszość żydowską. Wielu krzyżowców ślubowało, że przed
>opuszczeniem kraju własnym mieczem zabije przynajmniej jednego Żyda, aby
>krwią żydowską namaścić go do bitwy z Saracenami. Mord Żydów traktowano
jako
>czyn miły Bogu, gwarantujący odpuszczenie wszelkich kar za grzechy.
>
>Tylko w okresie od maja do lipca 1096, gdy wojska krzyżowców ciągnęły przez
>Spreyer, Wormację, Moguncję, Kolonię, Trewir i inne miejscowości,
>wymordowano 12 000 Żydów.2 Łącznie podczas tej pierwszej wyprawy krzyżowej
>zgładzono około czwartą a może i trzecią część ludności żydowskiej Niemiec
i
>północnej Francji.3
>
>W roku 1099 rycerze krzyżowi zdobyli Jeruzalem, a ich okrucieństwo zwróciło
>się w równym stopniu przeciw Saracenom jak i Żydom. Chełpili się, że są
>wykonawcami gniewu Bożego. Wszystkich Żydów, których oszczędził miecz,
>zapędzili do synagogi, podłożyli ogień i spalili żywcem: mężczyzn, kobiety
i
>dzieci.4 Kiedy mord i rabunek nareszcie się zakończyli, umyli swoje twarze
i
>ręce, założyli lniane szaty i poszli boso, przez kałuże krwi, do kościoła
>Grobu. Ze łzach i uwielbieniem dziękowali Bogu za triumf wywalczony na Jego
>cześć.
>
>Skazani na wieczną niewolę
>
>Podczas pierwszych dwóch wypraw krzyżowych Żydzi niemieccy poprosili o
pomoc
>koronę. W rewanżu za obiecaną ochronę uczyniono ich "pachołkami dworskimi"
>cesarza - przywilej, za który zmuszeni byli zapłacić wysoką cenę.
>
>Z czasem ci pachołkowie okazali się wydajnym źródłem dochodów państwowych.
>Jako własność panującego można było ich kupować, wypożyczać i sprzedawać,
by
>spłacić długi. Czyniono z tego częsty użytek, i wkrótce obyczaj ten przyjął
>się także w innych krajach. Przywódcy kościelni usprawiedliwiali ten status
>niewolnika dworskiego teologicznie, nauką wczesnego Kościoła: Żydzi skazani
>są na wieczną niewolę, bo ukrzyżowali Chrystusa.
>
>Do upokorzenia Żydów przyczyniły się jeszcze inne czynniki: zostali
>wykluczeni z większości zawodów, a bractwa rzemieślnicze przyjmowały
>wyłącznie chrześcijan. Tak więc, jako autsajderzy społeczni zostali
>dosłownie zmuszeni do wykonywania zawodu pożyczkodawcy pieniędzy,
>osławionego wśród chrześcijan.
>
>Jako kredytodawcy byli jednakże niezbędni dla kręgów świeckich i
>kościelnych. Nawet katedry i kościoły budowano z pieniędzy żydowskich. W
>efekcie duchowo-ludzka nienawiść do Żydów coraz silniej splatała się z
>interesami ekonomicznymi. Gdy to źródło pieniędzy wyczerpywało się w końcu,
>władcy po prostu wyganiali Żydów. Lecz bardzo często, z braku środków
>finansowych, powodowali ich szybki powrót.
>
>Jako pożyczkodawcy pieniędzy Żydzi ściągali na siebie nienawiść "małego
>człowieka". Im większe było zadłużenie chłopa, np. po nieudanych zbiorach,
>tym mniej bezpieczni byli Żydzi.5 Za rzekomo religijnym zapałem ludu kryły
>się często nagie pobudki ekonomiczne: Rzezi towarzyszyło zniszczenie
>przechowywanych w domach "lichwiarzy" zapisów dłużnych.
>
>W r. 1135 scholastyk francuski Pierre Abaelard, w "Dialogu między
filozofem,
>Żydem a chrześcijaninem", wkłada w usta Żyda słowa: "Nigdy żaden naród nie
>znosił tego rodzaju cierpień dla Boga. Żydów, rozproszonych wśród
wszystkich
>narodów, bez króla i książąt świeckich, uciska się ciężkimi podatkami,
jakby
>codziennie na nowo musieli odkupić swoje życie. Znieważanie Żydów traktuje
>się jako dzieło podobające się Bogu. Taką niewolę, jakiej doświadczają
>Żydzi, chrześcijanie potrafią sobie bowiem wytłumaczyć wyłącznie najwyższą
>nienawiścią ze strony Boga.
>
>Życie Żydów powierzono ich najbardziej zażartym wrogom. Nawet we śnie nie
>opuszcza ich trwoga. Poza niebem nie mają bezpiecznego miejsca schronienia.
>Jeśli pragną wybrać się do najbliższej miejscowości, zmuszeni są kupić
>sobie, za ogromną sumę, ochronę książąt chrześcijańskich, de facto
życzących
>sobie ich śmierci, aby zagarnąć ich spuściznę. Pól i wjnnic Żydzi nie mogą
>posiadać, bo nie mają nikogo, kto by gwarantował ich własność. Jako dorobek
>pozostaje im więc tylko interes odsetkowy, w efekcie którego są
>znienawidzeni przez chrześcijan."1
>
>W hańbie i poniżeniu
>
>Mimo iż Bernard z Clairvaux (1090-1153) był przeciwnikiem masowych
morderstw
>dokonywanych na Żydach, wyjaśnił, że ich ojcem nie jest Bóg, lecz diabeł.
>Naśladował współczesnych mu teologów, którzy jedno Słowo Pisma (J 8,44),
>wyrwane z kontekstu, odnieśli do całego ludu żydowskiego po wsze czasy. Nie
>byli w tym odosobnieni. Coś podobnego można znaleźć już u Cypriana, w III
>wieku.2 O Żydzie jako o "wcieleniu diabła" mówił także Luter.3 Po
stuleciach
>jego wypowiedź przytoczył Julius Streicher, żądając wytępienia ludu,
którego
>ojcem jest diabeł.4
>
>Kozioł ofiarny
>
>Obok licznych wręcz nieludzkich rozporządzeń, Żydów dotknęły złośliwe
obelgi
>i oskarżenia. Obarczano ich odpowiedzialnością za wszelkie niedole i zło
>świata. Bardzo powszechnym zarzutem było zatrucie studni, bezczeszczenie
>hostii i mord rytualny.5 Coraz częściej, bez najmniejszego dowodu,
obarczano
>ich winą za czyny najbardziej absurdalne. Nawet winą za trzęsienie ziemi w
>Wielki Piątek 1021 r. połączone z sztormem, za co papież Benedykt VIII
>skazał Żydów na śmierć na stosie.
>
>Żydów obarczono nawet winą za zarazę, która szalała w Europie w r. 1348.
>Zatruli rzekomo studnie, aby wykorzenić chrześcijan: Pomówienie to z
Francji
>przedostało się do Szwajcarii, Belgii, Hiszpanii, Polski i Austrii. Nigdzie
>jednak nie tępiono Żydów tak radykalnie i okrutnie jak w Świętym Rzymskim
>Królestwie Narodu Niemieckiego. Daremnie cesarz Karol IV wydawał zakazy,
aby
>jego pachołkom nie spadł włos z głowy.
>
>1 marca gmina żydowska w Wormacji sama podpaliła swoje domy, a 24 lipca to
>samo uczyniła gmina w Frankfurcie nad Menem. W Moguncji Żydzi stawili
>zbrojny opór. Dopiero gdy nie było już żadnej nadziei ratunku, oblężone
>rodziny żydowskie same złożyły z siebie "ofiarę całopalną". Z ognia i dymu
>rozbrzmiewały ich hymny lamentacyjne. W jednym dniu, 24 sierpnia, zmarło
>sześć tysięcy osób, w dniu tym upadła także prastara gmina kolońska.
>
>W całych Niemczech - w ponad 350 gminach żydowskich - grasował mord w
>najbrutalniejszej postaci. 60 dużych i 150 małych gmin wytępiono
>doszczętnie. Ci, którzy przeżyli, uciekli na wschód. Średniowieczne
Żydostwo
>niemieckie zniszczono. Jednak mimo najokrutniejszych rzezi nie było
masowych
>odstępstw od judaizmu.
>
>Mord rytualny
>
>Potworne i straszne w skutkach kłamstwo o rytualnych mordach, ukazujące
>Żydów w obrzydliwym świetle, pochodzi jeszcze z czasów pogańskich.
>Twierdzono, że zabijają dzieci chrześcijańskie - zwłaszcza przed
>Wielkanocą - aby użyć ich krwi do celów rytualnych. W związku z tym w roku
>1171 w Blois (Francja), spalono w drewnianej wieży całą gminę żydowską.
>
>Oskarżenie o tzw. 'winę krwi', pochodzące z Angli i Francji, szerzyło się
po
>całej Europie z szybkością zarazy. Nie były w stanie powstrzymać tego
>zakazy, nawet wydawane przez najwyższe władze. Pogłoski o morderstwa
>dokonywanych na chrześcijanach prowadziły do samowolnych napaści na
>najbliższą gminę żydowską z torturami, zabójstwami i grabieżą włącznie.
>Nierzadko do domów żydowskich zanoszono trupy chrześcijan, aby podejrzenie
>zrzucić na ich mieszkańców.
>
>Tysiące Żydów z Erfurtu, Kolmaru, Krems, Magdeburga oraz WeifJenburga,
>Paryża, Berna, Wurzburga i Poznania, Pragi, Trydentu, Boppardu, Budweis i z
>wielu innych miejscowości zmarło w mękach jako ofiary amoku i zabobonu.W
>całej Europie wokół dzieci chrześcijańskich, rzekomo zamordowanych przez
>Żydów, szerzył się kult, który przetrwał do naszego stulecia, np. "Szymon z
>Trydentu" lub "Anderl z Rinn".
>
>Od r. 1880 do 1945 kłamstwo o mordach rytualnych było ogromnie popularne,
>tak wśród chrześcijan katolickich jak i prawosławnych. Der Sturmer
>regularnie publikował karykatury rabinów, pijących krew dzieci niemieckich.
>
>Bezczeszczenie hostii
>
>Jakby w obiegu mało jeszcze było okropnych wieści o Żydach, pod koniec XIII
>wieku wymyślono nową winę Żydów: opowiadano, że kradną oni lub kupują
>konsekrowane hostie, które z nienawiści do Chrystusa dziurawią nożami lub
>tłuką w moździerzu, by ciągle ponawiać akt stracenia Chrystusa. Rzekomo z
>wielu zhańbionych tak hostii wypływała krew o cudownej mocy uzdrowieńczej.2
>
>Pogłoski o bezczeszczeniu hostii doprowadziły w r. 1298 na południu Niemiec
>do okrutnych rzezi Żydów. W Róttingen szlachcic o nazwisku Rindfleisch
>stwierdził, że powołany jest przez niebo do zemsty za zhańbienie hosti i z
>bandą osób o podobnych poglądach zabił wszystkich Żydów w mieście, a potem
>wędrował z miejsca na miejsce, grabiąc i mordując: przez Frankonię, Bawarię
>i Austrię. Rzesze Żydów odbierały sobie życie, aby ujść przed bandami
>Rindfleischa. Od wiosny do jesieni ofiarą okropnej masakry padło ponad 140
>gmin żydowskich, zamordowano około 100.000 Żydów.3
>
>W Pradze w r. 1389 dzieci żydowskie sypnęły w zabawie piaskiem na księdza z
>Sakramentem. W odwecie stracono 3000 Żydów.
>
>Znamię hańby
>
>IV Sobór Laterański, zwołany w r. 1215 przez papieża Innocentego III,
>wskazując na Księgę Liczb 15, 37-41, postanowił: Żydzi winni odróżniać się
>od pozostałej ludności specjalnym rodzajem ubioru -jak Saraceni, a potem
>heretycy, prostytutki i trędowaci. Prócz tego winni nosić na szatach
>specjalny znak - było to na wiele stuleci przed żółtą gwiazdą nazistów. Tak
>narodził się ten nieszczęsny znak żydowski, o którego kolorze i kształcie
>miały decydować poszczególne kraje. Tym znakiem hańby odizolowano Żydów od
>społeczności chrześcijańskiej, narażając ich na wszelkiego rodzaju
>maltretowanie.5
>
>Przymusowe chrzty
>
>Chrzest albo śmierć, chrzest lub wygnanie! Przed takim wyborem stawiano
>Żydów w średniowiecznej Hiszpanii. Ferdynand Martinez, zastępca biskupa z
>Sewilii, w r. 1391 podburzył lud przeciwko Żydom. 50.000 Żydów przypłaciło
>to życiem, setki tysięcy ochrzczono, w tym rabinów.1 Przymusowy chrzest
>stworzył jednak ogromny problem. Niektórzy godzili się na zmianę wiary ze
>względu na korzyści osobiste, jednak całe rzesze przymusowych konwertytów
>potajemnie trzymało się starej wiary. Hiszpanie obie te grupy nazwali
>'marranami' - świniami.2
>
>Szaleństwo rasowe
>
>W Hiszpanii zarówno antysemityzm jak i anty-marranizm wzrastał w tempie
>wprost przerażającym. Nagle popularna stała się myśl, iż faktycznym
>problemem jest żydowska 'masa spadkowa' lub inaczej mówiąc "zła krew" -
mała
>sangre. A na nią nawet chrzest nie ma wpływu. Tu tkwi korzeń rasizmu
>hiszpańskiego.
>
>Droga do nazistowskiego paragrafu aryjskiego i norymberskich "ustaw o
hańbie
>rasowej", którymi odcięto Żydów od życia publicznego i obywatelstwa
>niemieckiego, nie była już zbyt odległa.
>
>Inkwizycja hiszpańska
>
>W r. 1480 hiszpańska para królewska, Ferdynand i Izabella, powołała
trybunał
>mający oczyścić Kościół z marranów, nadal potajemnie praktykujących wiarę
>żydowską. Nastąpiły masowe aresztowania. Inkwizycja hiszpańska nie
kierowała
>się jednak wcale motywami czysto religijnymi, ale wysokim zadłużeniem
>finansowym domu królewskiego u Żydów. W r. 1481 pierwsze ofiary spalono na
>stosie.3 Łącznie podczas trwającej do XIX wieku inkwizycji zginęło w
>płomieniach 30.000 'marranów'. Te dobrze udokumentowane okrucieństwa
>rozszerzyły się aż na obszar Ameryki Łacińskiej.
>
>Bez ojczyzny
>
>Z biegiem czasu Żydów wygnano niemal z wszystkich krajów, w których
znaleźli
>ojczyznę. - W r. 1290 Żydzi musieli opuścić Anglię. Do Francji i Belgii
>uciekło 16.000; wielu zmarło na skutek trudów ucieczki.4 - Z Niemiec i
>Francji Żydów ponownie wygnano. W r. 1492 Ferdynand i Izabella wygnali z
>Hiszpanii wszystkich Żydów, aby - jak mówili - stworzyć prawdziwe królestwo
>chrześcijańskie. Wielu z 300.000 uciekinierów skierowało się do Portugalii.
>Tam wolno im było, za pewną opłatą, zatrzymać się na kilka miesięcy. Potem
>Jan II (1481-1495) uczynił ich niewolnikami. Jego następca uwolnił ich,
>potem jednak brutalnie kazał ich przymusowo ochrzcić.1
>
>Karnawał
>
>Upokarzanie Żydów bywało często kulminacyjny punktem uroczystości
>karnawałowych. W średniowiecznym Rzymie wybierano w tym celu co roku
>najsłabszego z gminy żydowskiej i wsadziwszy go nago do beczki nabitej
>gwoździami, staczano z góry Monte Testaccio, na śmierć. Żydzi zmuszeni byli
>przyglądać się męczeństwu towarzysza wiary. Później, w czasie
>kontrreformacji, rzymski tłum obrzucał błotem Żydów specjalnie na tę okazję
>tuczonych - "jak sobie na to zasłużył każdy niewierny" - a potem zmuszano
>ich do biegania nago po karnawałowych ulicach, w dotkliwym zimnie i
deszczu.
>Wygłaszano także przymusowe kazania, podczas których Żydów chłostano.
>
>Reformacja
>
>Marcin Luter (1483-1546) początkowo był do Żydów nastawiony przychylnie.
>Miał nadzieję, że dzięki swojej nowej nauce zdoła ich zdobyć dla wiary;
>wysławiał ich nawet jako "kuzynów i braci Pana". Gdy jednak stwierdził, że
>nie nawracają się, zmienił zupełnie zdanie. "Nie miejcie żadnych
>wątpliwości, umiłowani w Chrystusie, że po diable nie macie bardziej
>zaciętego, brutalniejśzego wroga od prawdziwego Żyda ... Żydzi są istnymi
>kłamcami i krwiożercami ... to jadowite węże, skrytobójcy i dzieci diabła."
>
>W traktacie Von den Juden und ihren Lugen (O Żydach i ich kłamstwach)
(1543)
>Luter pisał:
>
>"Co więc my, chrześcijanie, powinniśmy zrobić z tym nikczemnym, przeklętym
>ludem żydowskim? Pragnę wam udzielić mojej wiernej rady:
>
>Spalcie ich synagogi i szkoły, a to, co nie zechce się palić, zakopcie w
>ziemi, by nie pozostał z gruzu żaden kamień.
>Włamujcie się do ich domów i niszcie je.
>Zabierzcie im wszystkie modlitewniki i Talmudy, które zawierają
>wyłącznie bezbożność, kłamstwa, przekleństwa i przysięgi.
>Zabrońcie ich rabinom nauczania, pod groźbą śmierci i tortur.
>Zabrońcie im podróżować. Bo nie są ani panami, ani urzędnikami, ani
>handlarzami - muszą pozostać w domu.
>Zabrońcie wszelkiej lichwy, bo nie my jesteśmy ich poddanymi, lecz oni
>naszymi.
>
>Do rąk wszystkich młodych Żydów i Żydówek należą cepy, siekiery,
>łopaty, kądziele i kołowrotki. Niech tym w pocie czoła zarabiają na
>swoje utrzymanie, jak to powinny czynić wszystkie dzieci Abrahama.
>
>Bo wielki jest nad nimi gniew Boży, a przez łagodne miłosierdzie stają się
>tylko coraz gorsi, przez surowość jednak coraz lepsi. A więc zawsze precz z
>nimi!"1
>
>W jednym z kazań, tuż przed śmiercią, nawoływał do wygnania z Niemiec
>wszystkich Żydów.
>Po stuleciach, w Trzeciej Rzeszy, antysemicką propagandę Lutra cytowano
>dosłownie.
>
>Getta
>
>Papieże renesansu byli do Żydów nastawieni stosunkowo przychylnie.
>Kontrreformacja natomiast - przede wszystkim za papieża Pawła IV
>(1555-1559) - przyniosła raptowną zmianę.Tworzono getta, najpierw we
>Włoszech, potem w monarchii austriackiej i w innych krajach. Ciasnota i
>poniżenie gett stało się cechą życia żydowskiego w całej Europie.
>
>Czasy nowożytne
>
>Tymczasem antysemityzm chrześcijański zakorzenił się w społeczeństwie tak
>głęboko, że cechował nawet zwykłych obywateli, niezależnie od tego, z
jakiej
>tradycji chrześcijańskiej czy kierunku politycznego pochodzili.
>
>Nadal wytaczano przeciw Żydom zarzut "morderców Boga". Małe dziecko, które
w
>r. 1921 uciekło wraz z rodziną z Kijowa do Polski, pamiętało później
>pierwszy polski slogan, którego je nauczono: "Żydzi zabili Chrystusa."
>
>Omówienie antysemityzmu politycznego przekroczyłoby ramy tego zestawienia.
>
>
>Między frontami
>
>Polska była kiedyś miejscem schronienia dla Żydów niemieckich, uciekających
>tu przed wyprawami krzyżowymi, zarazą i ciągle wybuchającymi rzeziami.1 Ich
>stosunkowo spokojny byt skończył się, kiedy Wielkanocą 1648 r. uciskani
>prawosławni Ukraińcy powstali przeciw polskim, katolickim właścicielom
>ziemskim. Żydzi, dzierżawcy i pośrednicy Polaków, byli najbardziej
>wystawieni na okrutny gniew Kozaków.
>
>Naoczny świadek relacjonował:
>
>Jednemu z nich Kozacy ściągnęli skórę, by mięso rzucić psom, innego mocno
>zranili i wyrzucili na ulicę. Znów innych pogrzebano żywcem. W ramionach
>matek zasztyletowano niemowlęta. Wrzucono też do wody kupę dzieci
>żydowskich, by wyrównać mielizny.
>
>Jeszcze okropniejszych okrucieństw nie da się tu w ogóle wymienić.
>
>Podczas najazdu szwedzkiego, w latach 1655-1658, polscy Żydzi znaleźli się
>między młotem a kowadłem. Kolejno napadali na nich Rosjanie, Kozacy i
>Szwedzi, a po ich wycofaniu pojawili się jeszcze Polacy, bo Żydzi rzekomo
>sprzyjali najeźdźcom.
>
>W latach 1648-1658 zamordowano w Polsce 100.000 do 500.000 Żydów -była to
>chyba najkrwawsza epoka w historii żydowskiej, od czasów biblijnych.
>Zniszczeniu uległo 700 gmin żydowskich. Rzesze uciekinierów szukały
>schronienia w innych krajach europejskich.
>
>Również w Rosji, podczas wojny domowej między białogwardzistami a Armią
>Czerwoną, Żydów atakowano z obu stron. Białogwardziści atakowali ich jako
>rewolucjonistów, Armia Czerwona jako ciemiężycieli ludu.
>
>Emancypacja
>
>Równouprawnienie, które stało sję udziałem Żydów w ruchu emancypacyjnym pod
>koniec XVIII i na początku XIX wieku, nie wszędzie spotkało się z
>akceptacją. W Niemczech reakcją były ulotki antysemickie.
>
>W r. 1819 autor pewnej ulotki posunął się do tego, że proponował masakrę,
>kastrację i przeznaczenie Żydówek do prostytucji. Te nadużycia spowodowały,
>że historyk żydowski Heinrich Graetz, wcale nie będący przyjacielem
>katolicyzmu, stwierdził: "Teologia protestancka i filozofia niemiecka
>doradzały takie środki zaradcze przeciwko Żydom, wobec których dekrety
>kanoniczne papieży Innocentego III i Pawła IV pozostawały daleko w tyle."
>
>Afera Dreyfusa
>
>W r. 1884 przed paryskim sądem wojennym odbył się proces szpiegowski
>przeciwko oficerowi żydowskiemu Alfredowi Dreyfusowi. Zapoczątkowało to
falę
>akcji antysemickich - a wszystko to w jednym z najbardziej cywilizowanych
>krajów świata, pierwszym w Europie, który zagwarantował Żydom
>równouprawnienie.
>
>Dreyfusa, fałszywie oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Niemiec, uznano
>winnym, publicznie zdegradowano i skazano na dożywotnie więzienie. Świat
>ogarnęły zamieszki, rząd francuski był wstrząśnięty aferą - Dreyfusa
>zrehabilitowano jednak dopiero w r. 1906.2 Pozostała jednak ogromna niechęć
>do Żydów. Na takim podłożu ukształtował się rząd Vichy, współpracujący z
>nazistami.
>
>Ucisk na Wschodzie
>
>Po rozbiorze Polski, pod koniec XVIII wieku, Rosja stała się władcą
>największego na świecie organizmu gmin żydowskich. Katarzyna II ograniczyła
>obszar, w którym Żydzi mogli przebywać, do nowo zdobytych prowincji,
zwanych
>okręgiem osiedleńczym. Obcych - z wyjątkiem Żydów -zapraszała do osiedlania
>się w centrum Rosji.
>
>Za Mikołaja l (1825-55) położenie Żydów pogorszyło się. Młodzież żydowską w
>wieku od 12 do 25 lat przeznaczono do służby wojskowej i wywożono do okolic
>bardzo odległych. Stosowano wszelkie możliwe środki - z torturami i
>znieważaniem włącznie - by skłonić ich do wyrzeczenia się wiary i przyjęcia
>chrześcijaństwa.
>
>W tym czasie Rumunia była po Rosji drugim krajem, w którym Żydów uciskano
>najbardziej. Około 200.000 Żydów cierpiało tam w położeniu zbliżonym do
>najgorszych czasów średniowiecza.
>
>Pogromy
>
>Za panowania cara Aleksandra III w r. 1881, w okresie wielkanocnym, wybuchł
>pierwszy duży progrom; ucierpiało w nim ponad 100 gmin żydowskich.
>Antysemiccy doradcy cara mieli zamiar rozwiązać "problem żydowski" na swój
>sposób: trzecia część Żydów miała wyemigrować, trzecia część umrzeć, a
>trzecia część zniknąć (tzn. zostać nawrócona).1 Pogromy i wywołane przez
nie
>masowe emigracje miały miejsce również za cara Mikołaja II (1894-1917),
>który uważał Żydów za zabójców Chrystusa.
>
>Mimo ohydy holokaustu i ogromnego zdziesiątkowania ludności żydowskiej w
>Polsce pogromy zdarzały się również po drugiej wojnie światowej.2
>
>Protokoły Mędrców Syjonu
>
>Ta antysemicka propaganda ukazała się po raz pierwszy w r. 1905, w Rosji
>carskiej. Zarzucała Żydom spisek światowy. Protokoły te, po pierwszej
wojnie
>światowej przetłumaczone na wiele języków, wywarły trwały wpływ na wiek XX,
>pomimo, że w r. 1921 zdemaskowano je jako fałszerstwo. Przy finansowym
>wsparciu Henry'ego Forda, wpływowego przemysłowca, rozpowszechniono w
>Ameryce aż trzy ich wydania.
>
>W r. 1922 dwóch prawicowych radykałów zamordowało żydowskiego ministra
spraw
>zagranicznych Republiki Weimarskiej, Waltera Rathenaua, w przekonaniu, że
>jest on jednym z tych "Mędrców Syjonu". Największy wpływ "Protokoły Mędrców
>Syjonu" wywarły na Niemcy nazistowskie.
>
>Faszyzm
>
>Mimo iż faszyzm był antychrześcijański, dopiero chrześcijański antysemityzm
>utorował drogę dla holokaustu. Hitler i naziści proklamowali Chrystusa
>"aryjskiego", nieżydowskiego, by chrześcijan przeciągnąć na swoją stronę.
>Model dla swoich zamiarów' znaleźli w katolickim, antyżydowskim
>ustawodawstwie okresu średniowiecza, czytali więc i rozpowszechniali
>zajadłe, antyżydowskie pisma Lutra. Zastanawia fakt, że holokaust rozpętano
>w jedynym większym kraju Europy, zamieszkanym niemal po równo przez
>katolików i protestantów. Na obu tradycjach kościelnych ciążyło brzemię
>nienawiści do Żydów.
>
>Kościoły, i większość ich sług, otwarcie kolaborowały z faszystami.1
>Przywódcy kościelni podpisywali wspólne oświadczenia, w których wyrażali
>dobitnie swą aprobatę dla ustaw faszystowskich przeciwko Żydom,
>lekceważących prawa ludzkie, powołując się po części na Lutra.2 Kiedy w r.
>1936 niemieccy mężowie Kościoła osobiście u Hitlera protestowali przeciwko
>znęcaniu się nad Żydami, odprawiono ich krótko: "Dlaczego się uskarżacie?
>Postępuję przecież tylko tak, jak przez stulecia nauczaliście!"
>
>A więc nie był przypadek, że synagogi w Niemczech płonęły akurat w noc 455
>rocznicy urodzin Lutra (9/10 listopada 1938). Tej nocy, która przeszła do
>historii Rzeszy jako "noc kryształowa", naziści w skrupulatnie zaplanowanej
>i ogromnej akcji zrealizowali to, co niegdyś zalecał Luter.4 Jeśli nawet
>wielu chrześcijan Żydom pomagało, oba wielkie Kościoły na ogół tego nie
>czyniły.
>
>Druga wojna światowa
>
>Nawet wtedy, gdy faszyzm był już u szczytu władzy, a niewysłowione
>okrucieństwa stały się jawne, tylko żenująco mała mniejszość stanęła po
>stronie Żydów. W godzinie największej swej niedoli byli osamotnieni.
Również
>większość państw nic oficjalnie nie zrobiła - Żydów nie chciano.
>Wielowiekowy antysemityzm zażądał haraczu.
>
>Podczas ulmerskiego procesu Einsatzkommando (1958 r.) zapytano byłego
>proboszcza litewskiego, dlaczego na widok tak okropnych rozstrzeliwań,
>których był świadkiem, milczał. Odpowiedział, że sądził, że spełnia się
>teraz na Żydach Słowo: "Jego krew na nas i na dzieci nasze"5
>
>Przerażające, że tego wersetu biblijnego można było użyć dla
>usprawiedliwienia tak ogromnej nieczułości; podobne myśli wyrazili też
>chrześcijanie innych narodowości.
>
>Pewien nuncjusz papieski, proszony, o przeciwdziałanie deportacji
słowackich
>Żydów do Oświęcimia w celu uniknięcia przelania krwi wielu niewinnych
dzieci
>żydowskich, odpowiedział niewzruszony: "Nie ma na świecie niewinnej krwi
>dzieci żydowskich. Na wszelkiej krwi żydowskiej ciąży wina. Musicie umrzeć.
>To kara, którą ściągnęliście na siebie przez ten grzech [ukrzyżowania
>Jezusa]."
>
>Kiedy Międzynarodowy Trybunał Norymberski przesłuchiwał chyba najgorszego
>podżegacza antyżydowskiego, powiedział on: "Na moim miejscu na ławie
>oskarżonych winien dzisiaj siedzieć dr Marcin Luter, gdyby prokurator wziął
>pod uwagę jego książkę. W książce D/e Juden und ihre Lugen (Żydzi oraz ich
>kłamstwa) dr Marcin Luter pisze, że Żydzi są plemieniem żmijowym, należy
>palić ich synagogi, zniszczyć ich ... To właśnie robiliśmy!"
>
>Szwajcaria zamknęła granice. Kanada i Ameryka miały tak surowe warunki
>imigracyjne, że dla wielu Żydów droga była tam zamknięta. Rząd brytyjski
>cofnął daną w Deklaracji Balfourskiej obietnicę utworzenia w dawnym rejonie
>mandatowym Palestyny, żydowskiej siedziby narodowej. Dla tysięcy
>uciekających Żydów, szukających podczas Trzeciej Rzeszy lub tuż po niej
>schronienia w kraju swoich ojców, drzwi były zamknięte.
>
>Należy tu wymienić tragedię "Struma". Ponieważ Brytyjczycy nie pozwolili,
by
>przepełniony statek przybił do brzegów Palestyny, zmuszony był zawrócić, i
>zimą 1942 r. na Morzu Czarnym znalazł się pod obstrzałem torpedowym. Z 769
>uciekinierów znajdujących się na pokładzie przeżył tylko jeden.
>
>Obojętnie i biernie
>
>Obojętność i bierność prawie wszystkich narodów w przeddzień drugiej wojny
>światowej przyczyniła się w sposób decydujący do tego, że Hitler mógł bez
>przeszkód przeprowadzić swój plan masowej zagłady Żydów.
>
>W lipcu 1938 r. prezydent Roosevelt zwołał w Evian-les-Bains we Francji
>konferencję na temat uciekinierów, aby zastanowić się nad losem Żydów
>europejskich. Wynik był deprymujący: Z trzydziestu zgromadzonych tam
narodów
>w gruncie rzeczy tylko Dania i Holandia były gotowe do przyjęcia kilku
>tysięcy Żydów. Pozostali stawiali tyle warunków, że mało który z
>uciekinierów był w stanie je spełnić. Szpiedzy nazistowscy przekazali
>Hitlerowi: "Proszę z Żydami robić, co się panu podoba; nikt ich nie chce."
>
>Cztery miesiące później rozpoczęło się prześladowanie, które kosztowało
>życie 6 milionów Żydów.
>
>
>
>Wezwanie do nawrócenia
>
>Po holokauście rozpoczął się w naszym narodzie (Niemcy - tł.] powolny
proces
>przemiany myślenia. Ważnym krokiem na tej drodze była uchwała synodalna
>Kościoła Ewangelickiego Nadrenii z r. 1980, w której napisano: Wyznajemy z
>konsternacją współodpowiedzialność oraz winę chrześcijaństwa w Niemczech za
>holokaust.
>
>Z votum Kościoła Ewangelickiego Unii "Kirche als 'Gemeinde von Brudem'
>
>(Barmen III)", z 1980 r.:
>
>Wezwani jesteśmy do pokornego przyznania się do naszej niewierności i
naszej
>winy. Bo z punktu widzenia stosunków chrześcijan i Żydów historia Kościoła
>jest niemal generalnym zaprzeczeniem niezniesionego wybrania Izraela ...
>Wobec wrogości do Żydów w historii naszego Kościoła zareagować możemy tylko
>wstydem i żalem oraz gotowością do pokuty.2
>
>II studium EKD (Ewangelickiego Kościoła Niemiec) na temat stosunku do
>Żydostwa (1991) ubolewa nad "nieprzerwaną tradycją polemiki, krytyki i
>dyskredytacji Żydostwa i Żydów" w historii Kościoła.
>
>Wykazanie i wyznanie winy, tak konkretnie jak to tylko możliwe, jest jednak
>warunkiem, by wyznanie winy nie pozostało gołym rytuałem, lecz by z niego
>zrodziła się siła do nawrócenia i odnowy.
>
>W Kościele Katolickim decydującego zwrotu dokonał II Sobór Watykański w r.
>1965, w Deklaracji "Nostra aetate". Kościół ubolewa z powodu "wszystkich
>włamań do domów, prześladowań i manifestacji antysemityzmu".4 Podjął to
>papież Jan Paweł II: "Antysemityzm jest bezpodstawny i należy go w każdym
>przypadku potępić."
>
>Nie chodzi jednak tylko o zajęcie oficjalnego stanowiska przez Kościół.
>
>Wezwanie do nawrócenia odnosi się do każdego z nas. Niektórzy dostrzegają
>związek między brakiem osobistej pokuty za winy wobec ludu Bożego a
>wewnętrzną stagnacją we wspólnotach. Dopóki chrześcijanie nie wyznają przed
>Bogiem i Żydami swojej współwiny za cierpienia żydowskie, dopóty nie będzie
>też prawdziwego przebudzenia duchowego...
>
>Katolicki ksiądz i historyk Edward H. Flannery, mówiąc o chrześcijańskim
>antysemityzmie, stwierdza: Jest to tragedia, w której uczestniczy Jezus. On
>jest tym, którego na nowo ukrzyżowano w Jego ludzie - rękoma wielu
>ochrzczonych w Jego imię. Grzech antysemityzmu zawiera w sobie wiele
>grzechów, ale w końcu chodzi o wyparcie się wiary chrześcijańskiej, o
>zaparcie się nadziei chrześcijańskiej,
>o sprzeniewierzenie się miłości chrześcijańskiej.
>
>Czyż faktyczne odstępstwo chrześcijaństwa nie przejawia się w fakcie, że w
>czasach chrześcijańskich najbardziej prześladowanym ludem byli nie
>chrześcijanie, którym takie prześladowanie przepowiedział ich Mistrz (Jan
>16,2-4) - lecz Jego lud, naród z którego On pochodzi? l czyż największym
>skandalem nie jest to, że Żydzi, zmuszeni znosić na przestrzeni dziejów
>nałożony im przez Boga ciężar, nie znaleźli w Kościołach chrześcijańskich
>sprzymierzeńca, obrońcy? W Kościołach znaleźli raczej fanatycznego
>ciemiężyciela i oszczercę. Są to dzieje wzywające do pokuty.
>
>W tym samym duchu pisze Matka Basilea:
>
>Trzeba nam dzisiaj stanąć po stronie Jezusa i Jego lud widzieć Jego oczami,
>spojrzeniem Jego miłości i miłosierdzia. Wtedy serca nasze byłyby poruszone
>tym, że cały naród zwany ludem Bożym kroczy przez historię w niedoli,
>poniżeniu, opuszczeniu i odrzuceniu, obciążony chorobami i cierpieniem, jak
>cierpiący Sługa Boży, opisany w Księdze Izajasza 53, i pamiętalibyśmy o
nim.
>
>
>
>
>Zaiste dziwny ten narod chrzescujanski. zamiast byc wam wdzieczny ,ze sami
nie musieli dokonywac zbrodni na Jezusie , ktory i tak mosial zginac na ich
odkupienie, to sie was glupio czepiaja. Lecz nie martwcie sie tym Bog wie
swoje i jest sprawiedliwy.
Jozef
>__________
>czuwajcie ...
>www.chrzescijanie.net 2006
>
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota