[chrzescijanie] obojętność

Witold Jurgielewicz wjur w poczta.onet.pl
Wto, 26 Gru 2006, 22:07:19 CET


Oto sposób na "rozbujanie" listy - wysłać kilka kontrowersyjnych w formie i 
treści postów, w dodatku z błędami ortograficznymi i szafa gra! Ile od razu 
osób zainteresowanych tematem i osobą autora - co poeta miał na myśli, kim 
jest, jaką głębię przemyśleń miał do przekazania odbiorcom... Trollowanie ma 
przed sobą ciągle przyszłość, jak widać. Od razu przypominają mi się uczone 
wywody krytyków na temat dzieł - jak się później okazywało - malowanych 
kocią łapą maczaną przez zwierzaka w różnych rodzajach farby i rozmazywaną 
potem na płótnie :-D
Wszystkich urażonych moją drobną złośliwością przepraszam z góry - w końcu 
sam też dałem się wciągnąć w owe rozważania.

Pozdrawiam w Chrystusie,
Witek

----- Original Message ----- 
From: "szymon słomczyński" <szymon w as.pila.pl>
To: "Robert K." <robert w chrzescijanin.pl>; <wspolnota w listy.kdm.pl>
Sent: Tuesday, December 26, 2006 6:05 PM
Subject: Re: [chrzescijanie] obojętność


pozwole sobie zacytowac Mirku Ciebie...

"Postępujcie jak Jezus który nikogo nie sądził
tylko przedstawiał prawde Bogu ,a faryzeusze czuli się winni i to Bóg
wymierzał sprawiedliwość,
dążcie do doskonałości tak jak Jezus , kto przedstawia prawde Bogu sam musi
być doskonały bez
grzechu bo inaczj cała wina spadnie na niego."

...choc nie do konca rozumiem to co napisales...uwazaj na slowa ktore
piszesz...bo mozesz kogos zranic...z Twojego listu mozna wywnioskowac ze
jesli ktos sie z Toba nie zgadza jest wspolnikiem diabla...to lekka
nadinterpretacja moim zdaniem

Ja osobiscie nie zgadzam sie z tym co piszesz gdyz stawiasz prawde, czyli
przedstawianie rzeczy jakimi są nad zmartwychwstanie mojego Pana Jezusa
Chrystusa (ktore oczywiscie tez jest prawda). Rozumiem ze swiat zyje w
grzechu. Rozumiem ze karą za grzechy jest smierc. Ale....DZIEKI BOGU JEZUS
PRZYSZEDL NA ZIEMIE BY NAS Z TEGO WYZWOLIC...i Jego prawda...jego
Miłosc...jego Radosc...to pochodne Jego obecnosci...wiec walka o prawde jest
tylko (moim ciagle zdaniem) czescia...prawdy :)...ja chce toczyc boj
wiary...nie boj prawdy (nie znaczy to ze mijam sie z prawda).

a jesli chcesz dyskusji zadaj pytanie - bedzie prosciej

z Bogiem

szymon



> -----Original Message-----
> From: wspolnota-bounces w listy.kdm.pl
> [mailto:wspolnota-bounces w listy.kdm.pl]On Behalf Of Robert K.
> Sent: Tuesday, December 26, 2006 12:32 PM
> To: mirek
> Subject: Re: [chrzescijanie] obojętność
>
>
> Witaj
>
> Moderator zasnal :D
>
>
> W Twoim liście datowanym 26 grudnia 2006 (09:50:59) można przeczytać:
>
> > nikt nie zaprzecza moim listom to znaczy że wszyscy sie zgadzają
> > ze mną , albo boją sie zaprzeczyć
> > lub potwierdzić to co piszę z prawdą nie da się dyskutować ,albo
> > jest się po stronie Boga ,albo diabła
> > ,obojętność -to współpraca z diabłem, prawda-kłamstwo to jest
> > walka dobra ze złem ,jeżeli ktoś
> > nie walczy o prawde z kłamstwem to jest zdrajcą Jezusa i
> wspulnikiem diabła
>
> >                                                                   mirek
>
>
> > __________
> > czuwajcie ...
> > www.chrzescijanie.net 2006
>
>
>
>
>
> --
> Pozdrowienia,
>  Robert K.
>
>
>
>
>
>
> __________
> czuwajcie ...
> www.chrzescijanie.net 2006
>
>
>






__________
czuwajcie ...
www.chrzescijanie.net 2006




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota