[chrzescijanie] Odp: (brak tematu)

Tomasz.Hoeflich w spinsa.pl Tomasz.Hoeflich w spinsa.pl
Czw, 30 Lis 2006, 10:58:24 CET


Dlaczego wiekszosc ludzi ma oznaczac katolicyzm ??  przeciez katolicy to 
też chrzescijanie wiezymy w tego samego Jezusa.
Przyznaje ze jest duzo ludzi mówiacych ze sa katolikami a z kosciołem nie 
maja nic wspólnego.

Religijnosc co to jest ??

Dla mnie osobiscie to pozostawanie w ciągłej relacji z Jezusem to trwanie 
na modlitwie to szukanie mozliwosci dawania siebie w imie miłosci to 
ciągłe umieranie z miłosci dla innych na wzór naszego Pana Jezusa 
Chrystusa.

Kto tak postępuje ?? nie patrzac na to jakiego jest wyznania bo w czasie 
trudnych sytuacji nie patrzy sie na wyznanie na kolor skóry tylko sie 
idzie i ratuje, pomaga. 

Pozdrawiam
Tomasz Hoeflich 



zaremba w poznajpana.org 
Wysłane przez: wspolnota-bounces w listy.kdm.pl
2006-11-29 22:19
Odpowiedz użytkownikowi
wspolnota w listy.kdm.pl


Do
chrzescijanie <wspolnota w kdm.pl>
DW

Temat
[chrzescijanie] (brak tematu)








On Tue, 28 Nov 2006 01:45:25 +0100, szymon słomczyński <szymon w as.pila.pl> 

wrote:

[...]
Sz.S
> pozatym...wielu ludzi spytani o religijnosc i jej skutki powie ze sa 
zle.
> nie mniej nie maja oni mozliwosci rozroznienia...jakby mieli zaslone na
> oczach...."faryzejstwo"? dziwne to co napisalem ale tak to widze czasem

Ale podejrzewam, że tych większość ludzi ma na myśli religijność czyli 
katolicyzm,
wypytaj bardziej szczegółowo, a nie własną.
Oczywiscie, tepienie własnych religijnych zachowań jest najtrudniejsze 
zgodnie 
ze słowami Pana,
że łatwiej jest dostrzec drzezgę u brata niż belkę u sibie.

[...]
> Sz.S
> duzo mysle ostatnio o relacjach...powiazaniach w kosciele...jesli w 
> kosciele jest Milosc to nie ma podwyzszenia ani nie ma podzialow. jesli 
> spotykamy sie co niedziela i mowimy wszystkim ze ich kochamy...to raczej 
 
> malo to
> prawdziwe. jesli spotykam sie z bratem kilka razy w tygodniu. jesli 
> zyjemy razem. dzielimy sie tym co przezywamy z Bogiem, wzrastamy razem, 
> wspieramy sie...to mi bez roznicy gdzie stoi moj brat na zgromadzeniu w 
> niedziele -
> wiem ze jestesmy razem.
Tu moge powiedzieć tylko: Amen!

[...]
> Sz.S
> byc moze jest to 90%...nie wiem...ale pewnie to duza liczba
> ale moze poprostu to Bog wybiera sobie narod...a nie narod Boga

Owszem, ale też ostrzega, aby ten "nowo wybrany" ród nie był podobny do 
Izreale,
bo go spotka podobny los :(. Cokolwiek ktokolwiek uważa na temat 
"wiecznego 
bezpieczeństwa"
'zbawienia raz na zawsze' te ostrzeżenia powtarzają się zbyt czesto, aby 
je 
lekceważyć.
"abyśmy nie poginęli, jak tamci poginęli". Owszem Bóg wybiera naród, ale 
naród 
wybiera,
jakimi drogami chce chodzić, Bożymi czy własnymi.
I, skoro Bóg ostrzega, to skończy się to tak samo, jak skończyło się dla 
Izraela.
Jak dramatycznie w kontekście późniejszej historii Izraela wypełniły się 
słowa 
Jozuego 23:15:
"A jak wypełniło się wam każde dobre słowo, jakie wypowiedział do was Pan, 
Bóg 
wasz,
tak wypełni Pan nad wami każde złe słowo, aż was wygubi z tej dobrej 
ziemi, którą 
dał wam Pan, Bóg wasz",
tak i wypełni się wobec nieposłusznego kościoła. Już w w listach do zborów 
w 
Objawnieniu Jana widać wypełnienie
tego.
 - - - - - - - - - - -
pozdro.





-- 
_______________________________________________
Moje strony to: http://www.poznajpana.org




__________
czuwajcie ...
www.chrzescijanie.net 2006




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota