[chrzescijanie] Bez litości?
Janusz i Kamilka Lasz
kjlasz w wp.pl
Pon, 16 Paź 2006, 13:22:02 CEST
***> [Mirek]
***> Otóż miłość właśnie polega na tym, że każdy grzech Ci
***> wybaczy, jeśli nie
***> miałeś pełnego rozeznania tego, czym jest grzech i jego
***> konsekwencje, ale
***> niestety niczego Ci nie wybaczy, jeśli osiągnąłeś już pełną
***> świadomość i
***> dalej grzeszysz.
***> Hebr. 10:26-27
***> 26. Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie
***> grzeszymy, nie ma już
***> dla nas ofiary za grzechy,
***> 27. Lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi
***> przeciwników,
***> (BW)
**
**[[[< J L >]]]
**Czy masz świadomość swojego wczorajszego grzechu?
**Pamiętaj według twojego Prawa, jeśli dwa razy zgrzeszysz tak samo NIE MA
**DLA
**CIEBNIE ŁASKI CHRYSTUSA. Np. dwa razy pokłócisz się z żoną.
**Albo dwa razy nie zrobisz coś dobrego, co miałeś zrobić.
**Dwa razy się pogniewasz.
**Czy zgrzeszyłeś dwa razy tym samym grzechem po uwierzeniu w Jezusa? Czy
**pożądałeś dwa razy?
**Więc nie ma dla ciebie łaski. Według twoich słów i zrozumienia tego
*tekstu.
**
**[Mirek]
**Ja nigdzie nie napisałem, że jeśli zgrzeszę dwa razy tak samo, to nie ma
**dla
**mnie łaski. W Piśmie też tego nie znajdziesz. Więc nie wiem skąd ten
**zarzut.
**Ja podałem tekst, z którego wynika, że jeśli otrzymaliśmy już pełne
**zrozumienie grzechu i jego konsekwencji, a dalej grzeszymy, to już nie
**otrzymamy wybaczenia. Tu nie ma mowy o ilości grzechów, tylko o jakości
**świadomości. Przy pełnej świadomości grzechu wystarczy raz zgrzeszyć, żeby
**nie dostać wybaczenia.
*
*
*Co znaczy poznanie prawdy?
*Czy tu mowa o pełni?
*Mowa jest, że jeśli wiesz, że coś jest prawdziwe (poznałeś prawdę) i nadal
*grzeszysz - to kaput.
*Znowu wsadzasz dodatki (pełne zrozumienie, jakość świadomości)
*Tekst mówi jasno prawdę znasz jęli grzeszysz - śmierć bez przebaczenia.
*
*Ja wierze jednak, że Chrystus zbawił mnie z przekleństwa Prawa. Uwolnił od
*grzechu i roszczeń Prawa. Dał mi Ducha Św. Nie bezczeszczę krwi przymierza
*i
*Ducha Łaski. Ale opieram się na krwi zmywającej wszelki grzech i Owocu
*Ducha
*Łaski. Nie na prawie bez litości ale miłosiernym Panu.
*
*[Mirek]
*Jednym słowem uważasz, że ten cytat jest błędny.Czy tak?
*Hebr. 10:26-27
*26. Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie
*grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy,
*27. Lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi
*przeciwników, (BW)
*
*Jeśli tak, to po prostu nie wierzysz Słowu Bożemu., a Słowo Boże to
*Chrystus. Nie wierząc Chrystusowi, nie masz, że Jego ofiara dotyczy Ciebie.
[[[< J L >]]]
Użyłeś wielu słów ;););)
Nie, nie uważam że jest błędny.
Mówi co mówi
10,26 Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już
dla nas ofiary za grzechy, 10,27 lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i
żar ognia, który strawi przeciwników. 10,28 Kto łamie zakon Mojżesza, ponosi
śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków;
10,29 o ileż sroższej kary, sądzicie, godzien będzie ten, kto Syna Bożego
podeptał i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i
znieważył Ducha łaski!
Czy chodzi tu o każdy grzech?
Czy może o deptanie uświęcającej Krwi przymierza Znieważanie ducha łaski.
Czy Autor ma na myśli dowolny grzech czy raczej to co Pisze w tym kontekście
Krew wołów kontra krew Jezusa
Dary i obrzędy ludzkie kontra duch łaski.
W szpicy jest 10,9
Potem dodał: Oto idę... aby pełnić Twoją wolę. W ten sposób znosi [Bóg dawne
ofiary], aby na ich miejsce wprowadzić nową..
Co się zmieniło
10,10 Na mocy tego postanowienia zostaliśmy [rzeczywiście i] raz na
zawsze uświęceni przez złożenie w ofierze ciała Jezusa Chrystusa.
Jeśli więc ktoś rozmyślnie składa znowu ofiary lekceważąc krew przymierza.
Jeśli wiec lekceważy Dar Ducha świętego na korzyść własnych darów
To niema dla niego ŻADNEGO ODKUPIENIA.
Stare nie działa nowego nie chce, więc co pozostaje sad nad ludem.
Tak widzę to w tym kontekście.
***>
***> [Mirek-poprzednio]
***> *Dlatego wystarczy mi, że tylko w Starym Testamencie jest
***> opisany charakter *miłości Boga w postaci dekalogu i wiem, że
***> on obowiązuje nadal, gdyż *charakter miłości Boga się nie
***> zmienił. Pomyśl, że gdyby teraz charakter *miłości Boga się
***> zmienił, czy nie powinno być napisane w Nowym Testamencie,
***> *że teraz miłość do Boga polega na: ... i tu lista nowych
***> przykazań? A skoro *nie ma w Nowym Testamencie takiej listy,
***> to znaczy, że mamy uczyć się *miłości do Boga ze starego
***> dobrego dekalogu.
***>
***> [[[< J L >]]]
***> Wybacz, ale nie znalazłem nigdzie w piśmie ze dekalog to
***> objawienie miłości Boga. Proszę pokaż mi wersety że "moją
***> miłością do was jest dekalog". Pamiętaj przy tym że zakon to
***> całe Prawo a nie tylko dekalog
***>
***> [Mirek]
***> Jn 14:21
***> 21. Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje.
***> Kto zaś Mnie
***> miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja
***> będę go miłował i
***> objawię mu siebie.
**
**[[[< J L >]]]
**I znowu wpisujesz w usta Jezusa "dekalog", choć ona tam tego nie mówił.
**Jezus mówił, że
**13,34 Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak
*Ja
**was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. 13,35 Po tym
**wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie
**miłowali
**Wcześniej, więc odnosi się do tego.
**Czy uważasz, że Jezus miał na myśli, jeśli ktoś ukradł został pouczony ze
**tego nie wolno robić i znowu ukradł - To nie ma dla niego zbawienia?
**
**[Mirek]
**Nie wiem, co dotarło do jego świadomości i jakie dokładnie były motywy,
**więc
**nie mogę tego osądzić. Bóg tylko może to osądzić, gdyż On to wszystko wie,
**czego ja nie wiem.
*
*[[[< J L >]]]
*Wiesz człowiek jest świadomy. Jeśli mu powiesz nie kradnij to powiedzmy
*0,1%
*populacji nie wie, o co chodzi. Więc nie mydlij oczu ze nieświadomy jest
*tego człowiek.
*
*Pytam czy miłością jest:
*Jeśli cudzołożyłeś i wiedziałeś ze to złe nie ma dla ciebie wybaczenia?
*
*[Mirek]
*Tak. Jest to miłością, gdyż jest sprawiedliwością.
[[[< J L >]]]
Miłość to nie to samo co sprawiedliwość myląc te pojęcia masz właśnie zamęt
co widać.
[miłośc]
Człowiek, który nie
*potrafi się zdyscyplinować do posłuszeństwa, nie wart jest życia.
[[[< J L >]]]
Wklejam z innego posta
"[Mirek]
Bo tylko dwaj dają życie skutecznie. NIE JESTEM W STANIE WYPEŁNIĆ ZAKONU
MORALNEGO BEZ CHRYSTUSA. Sama wiara w Chrystusa bez uczynków też mi nic nie
da."
Nie jesteś wart życia bonie jesteś w stanie się zdyscyplinować. A że ktoś ci
pomaga?
Tym gorzej dla ciebie po utwierdza tylko to ze nie jesteś godzień życia bo
nie mozesz się zdyscyplinować
[Mirek]
Bóg
*wykazuje w ten sposób miłość do tych, którzy jednak zdyscyplinowali się do
*posłuszeństwa. Dlatego właśnie Ananiasz i Safira padli trupem, gdy tylko
*zataili prawdziwą kwotę, za jaką sprzedali majątek. Gdyby Bóg ich zostawił
*przy życiu, wykazałby brak miłości wobec tych, którzy zgodnie z prawdą
*przekazywali pieniądze.
Janusz Lasz
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Wspolnota